Cześć wszystkim. Już od dłuższego czasu w głowie mam nabycie pierwszego węża i akurat padło na rega. Wiem, nie do końca najlepszy wybór pierwszego gada ale uparłem się i przez prawie dwa lata nie zmieniłem zdania(długo bo wolę zastanowić się 100 razy niż żałować a co gorsza znudzić się pupilem).
Niedługo matury tak więc do maja plany pozostaną planami mimo to lepiej dowiedzieć się zawczasu i wszystko odpowiednio rozplanować.
Na początku muszę zaznaczyć, że jeśli jesteś jedną z tych osób które napiszą "było/poszukaj" to daruj sobie. Doświadczonemu hodowcy te pytania nie powinny sprawić problemu a odpowiedź od kogoś starszego stażem będzie niczym miód na me strapione problemami serce.
1.Jeśli chodzi o terra to czy wąż nie ucierpi na zaoszczędzeniu głębokości tak o 5 cm(to i tak delikatnie nadwyręża miejsce jakim dysponuję) a w zamian zwiększeniu szerokości i wysokości powiedzmy o 10 cm? Czy taka "zamiana" nie odbije się na zachowaniu i rozwoju gadzinki? Niby te rozmiary podane w opisach to tylko sugestie ale lepiej zapytać
2.Jak to jest z tym humanitarnym uśmiercaniem gryzoni? Co do tego mam największe wątpliwości, przynajmniej w moim odczuciu walnięcie szczurem o podłogę wygląda trochę sadystycznie(znaczy się wiem, że to lepsze i bezpieczniejsze niż kazać mu się dusić w objęciach węża przez kilka minut ale jednak...). Kupowanie i trzymanie zamrożonych szczurów i myszy też nie wchodzi w grę, czytałem o CO2 i patencie z bodajże octem i sodą, ale co i jak... W sumie to mnie najbardziej odstrasza od węży i jeśli nie znajdę odpowiedniego wyjścia to raczej odpuszczę sobie na jakiś czas marzenia o pytonie.
3.Utrzymanie odpowiedniego poziomu wilgotności w terra - szukałem, czytałem.. i nie wiem w sumie nic. Regularne spryskiwanie + zbiornik z wodą załatwiają sprawę czy jak?
Póki co, chyba resztę wiem.
Czekam na odpowiedzi!