Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


macherdonia

Użytkownik od 28 lis 2011
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny lis 28 2011 16:09

Moje posty

W temacie:PILNE ! guz na głowie

28 listopada 2011 - 15:29

Kiedyś takie coś zrobiło się u mojego gekona. Była to nieznaczna gulka pod okiem. Zostawiłam to w spokoju i po około 2 mies. zniknęło. Została po tym mala dziurka.
Teraz miał to samo mój najmłodszy gekon,tylko że spore z jednej i drugiej strony pod oczami i maleńki na żuchwie. Do tego zbierała się i zasychała mu ropa w koło dziąseł. Więc znalazłam to forum w necie i dowiedziałam się że te guzki,bąble to ROPNIE.
Udzieliłam geksowi pierwszej pomocy:

-Delikatnie i z wyczuciem oczyściłam pyszczek z ropnych zaschłych kawałków.Namaczałam kawałek gazy w naparze z ziół krwiściągu lekarskiego,głaszcząc geka po pyszczku krawędzią w kierunku nosa maluch łapał za gaze i zagryzał po czym wypluwał :-).
-Na bąble przykładałam okłady z tego samego zioła. Krwiściąg jest antybakteryjny i przyspiesza gojenie ran.

Drugiego dnia zrobiłam to samo rano i wieczorem,a jeszcze kolejnego dnia rano zauważyłam że dziąsełka wyglądają już znacznie lepiej. Kontynuowałam zabiegi-gaza do pyszczka(kilka zagryzień) i okłady na bąble( około minutowe). Podczas następnych trzech dni ropnie delikatnie odeszły. wyciągane głaszczącym ruchem namoczona gazą. A gekon został odseparowany od reszty do zeschnięcia się rany .Dziąsła miał już śliczne.

Ropnie mojego gekona były już zebrane....zwłóknione... twarde. Zwlekałam z weterynarzem bo myślałam ,że skoro mój pierwszy geks to miał kiedyś i samo zeszło to może to jakieś zaburzenia zwiazane z dojrzewaniem czy coś. Ale przez ta ropę w pyszczku strach mnie obleciał i zaczęłam działać. Gekon też lekko nadtarł sobie czubki bąbli wcześniej i właśnie przez te miejsca wyglądające jak strupki ziółka rozpoczynały obsuszanie tych ropni i przez te miejsca ropnie wylazły.

Dodam,że przez cały ten czas gekon był żyw,miał apetyt,jadł i był dzielny... :-)
Miejsca po ropniach smarowałam dodatkowo balsamem Szostakowskiego o którym przeczytałam na tym forum.

Teraz gekon miewa się dobrze a ranki szybko się wygoiły.

W temacie:Ciało obce w oku gekona.

28 listopada 2011 - 15:51

Można nakroplić na oko roztwór soli fizjologiczną tak by kropla została na oku tworząc bańkę. Przechylamy gekona okiem z kroplą do dołu. Czekamy chwile wpatrując się w kroplę czy na jej dno nie spada ów paproch.Jak spadnie zbieramy krople z paprochem chusteczka. Jak nie to można powtórzyć jeszcze raz,lub spokojnie spróbować pomóc wylecieć paprochowi rożkiem chusteczki higienicznej wkładając ją przez krople.Ja stosuje te sposoby przy wylince która dość często zostaje w oku mojego gekona.

W temacie:gekon bez ogona

28 listopada 2011 - 16:09

U mnie była taka sama historia.Dwa maluchy, mack snow wystraszył blizzarda a potem zjadł to co blizzard zgubił.
Mała gekonka bez ogona baaardzo wolno rośnie,podczas gdy jej kolega jest 2xwiększy.
Mała niestety nabawiła się krzywicy pomimo witamin i dobrze karmionej karmówki.
Wątpię,że da radę dorosnąć do rozrodu,a jeśli nawet,czy to przeżyje.
Ale na pewno jest najukochańszą pociechą w terrarium. :-)

W temacie:Gekon lamparci nie je

05 grudnia 2011 - 17:12

Gekon mógł się zestresować zmianą miejsca. Mój roczny gekon po przeprowadzce nie jadł ponad miesiąc,ale był w bardzo dobrej kondycji.
To wyglądało jakby miał focha. aż pewnego dnia pożarł ze dwadzieścia mączników i foch mu minął.

Obserwuj swojego geka czy nie marnieje.Jeśli jest młodziutki i nie zacznie ci w najbliższym czasie jeść w ostateczności możesz spróbować na siłę mu dać...
Jeśli uda mu sie coś przekąsić zwróć też uwagę czy kupa wygląda normalnie...Czy nie wodnista i nie zielona...bo może nie mieć apetytu przez jakieś choróbsko brzucha.






© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.