Powiadasz, że 4) mamy na własnym podwórku ? W takich rozmiarach ?
Przyznam że wywołał u nas pewien popłoch, oczywiście tylko do czasu gdy spotkaliśmy solfugę
Co do 5) - lepszego zdjęcia niestety nie mam, ot taki niewielki czarny pajączek, który siedział w naszym pokoju. Sfotografowaliśmy go tak trochę od niechcenia.
Czytałem w paru miejscach, że czarne wdowy można spotkać na Krymie w rezerwacie Kara-Dag, a to tylko 50 km od miejsca gdzie go znaleźliśmy.
Hmmm jak dotąd z solfugą przyjemność miałem tylko raz, ale to chyba tylko dlatego że po prostu dawniej nie patrzyłem specjalnie pod nogi.
W tym roku z uwagi na duże ilości tygrzyków i im podobnych, uważałem trochę bardziej, to i solfugę wypatrzyłem
Spotkałem ją w okolicach Olieniwki, na najbardziej wysuniętym na zachód cyplu.