Jest to kilkuletni samczyk, który nabawił się nieszczęśliwie czegoś, czego weterynarz nie potrafił
konkretnie sprecyzować i określił to "zmianami metabolicznymi kości". Mój Jake miał sporą zmianę ropną
pod skórą w lewej tylnej łapce i nie używa jej już dzisiaj, tylko trzyma wysoko nad ziemią i skacze zwinnie na
pozostałych trzech łapkach. Lecz nie to jest problemem, martwię się o jego zdrowie,
ponieważ on zjada tylko i wyłącznie kilka zaledwie drewnojadów na tydzień,
więcej nawet nie śmie ruszyć. nie pogardzi świerszczykami, roślin w ogóle nie tknie,
a dżdżownic i innych pokarmów nigdy nie próbowałam mu podawać.
Moje pytanie i prośba o pomoc brzmią, jak sobie z tym poradzić? I jak urozmaicić dietę takiemu gadowi?
Proszę o szybkie i konkretne odpowiedzi


Znajdź zawartość
Kobieta
