mam zamiar jechać do weta, ale jak go przetransportować?chodzi mi o chłód:( nie zaszkodzi mu taka 'wycieczka'?Nie dopisałam, że dawałam mu plankton łąkowy-czytałam na jednej str o hodowli gekonów, że można im taki pokarm dawać i łapałam je z dala od szos i wszelkich zaniczyszczeń, ale mogło być różne prawda Może to pasożyty?Tylko...-jak to zbadać skoro on nie wydala odchodów tylko jakby 'niestrawione' świerszcze a na początku były odchody lepkie, walcowate..takie jakie powinny być.Powinnam wziąć takiego niestrawionego robala i też wyjdzie czy są pasożyty?
właśnie dzwoniłam do weta, mam przywieźć odchody ( a raczej te niestrawione świerszcze) i wyślą je na badania. W ciągu 24-48h powinno być wiadomo.Co do wapna, u mnie go nie dostałam, muszę jechać do Bydgoszczy.Mam na sumieniu ten plankton..czytałam, że można go podawać i nie było nic wspomniane o pasożytach :(mam za swoje..:(mam nadzieję, że wyleczymy Leona
myslalam ze te witaminy wystarcza,ale wszedzie wlasnie gdzie czytam jest i sepia i witaminy,myslalam ze to bedzie za duzo i sepie bardziej potrzebuja ciezarne samice.wstawie zdj jutro,to pewnie pomoze w ocenie:( jutro zawize odchidy do weta i wysla je do laboratorium.