vigor

Witam,

mam do sprzedania regiuska(odmiana klasyczna),taki jak w opisie, wcina dosłownie wszystko (myszy,szczury, mastomyszy, żywe, martwe) w zasadzie co mu się wrzuci to zje, lecz z mojej obserwacji wynika, że najbardziej podchodzą mu  martwe szczury. Jest zdrowy, papiery są, z wylinkami nie było raczej problemów, jest odkarmiony i zadbany (Więcej zdjęć dla chętnych wyślę na maila) Co do charakteru to nie jest jakiś mega łagodny ani jakoś strasznie agresywny, jak każdy wąż ma swój charakterek, zazwyczaj po wyciągnięciu z terra robi się potulny jak baranek. 

Niestety sprzedaje go bo wyjeżdżam za granice :/ Cena jaka mnie interesuje za niego to 100zł + plus dla zainteresowanych mogę dodać terrarium(cena do ustalenia)

kontakt:
tel. 794 962 005
mail - chytry.vigor@gmail.com

Pozdrawiam Vigor

Tak jak w temacie, mam do sprzedania 3-letniego samca (wraz z papierami), wąż odkarmiony, odmiany nominalnej, więcej info wraz z zdjęciami po kontakcie na mailu - chytry.vigor@gmail.com

+ terrarium:

- o wymiarach 60x35x35

- korek na ściance

- kabel grzewczy 75W

- termoregulator RT2

Cena do ustalenia, odbiór osobisty tylko w Krakowie.

Pozdrawiam

Mam pytanie, mianowicie mój pyton królewski (ok 65cm) ze cholerę nie chce wcinać szczurów. Wydaje mi się że wgl ich nie traktuje jako coś do jedzenia. Jak go przestawić? czytałem gdzieś że można potrzymać chwile szczura w trocinach z mysz i to podobno ma działać - ale tak podchodząc do tego na chłopski rozum to nasi podopieczni jakby nie patrzeć maja jeden z najlepszych zmysłów powonienia wśród zwierząt wiec wydaje mi się że to nie przejdzie.

I drugie pytanko troche z innej beczki ale nie chce nowego tematu zakładać. 

Karmie mojego pytona 1 myszka na tydzień - czy to wystarczająca ilość? czy podawać mu np 2 na raz? i potem z następnym karmieniem poczekać 1,5 tyg.?

Z góry dzięki za odp i Pozdrawiam

Igor

Witam,

od pewnego czasu posiadam (tj. 3tyg.) 70cm Regiuska i wiadomo, że chcąc dowiedzieć się czy wszystko z nim w porządku mam zamiar zanieść pierwszy kał do weta. I tu się pojawia problem bo czekam i czekam i doczekać się nie mogę, w sklepie mi powiedzieli (jak to w sklepie) jadł regularnie, wszystko z nim w porządku itp. Ostatni posiłek - ponoć 3 czy 4 dni przed przeprowadzka, i u mnie raz karmiony i od tych 3tyg. po zjedzeniu dwóch dorosłych myszy, nic. Zastanawiam się ile to może jeszcze potrwać?

Z góry dzięki i przepraszam za głupawe pyt. ale nie mogę nic znaleźć na ten temat.

Pozdrawiam