Bianco

Po mniej więcej roku wąż u mnie czuje się dobrze.
Regularnie spożywa małe szczurki, przechodzi wylinki i rośnie!
Dziś po kolejnej wylince i po 9 dniach od ostatniego karmienia został zważony. jego obecna waga to 440 g.
W ciągu roku przybrał na wadze około 90 g!!!
nie udało się jednak dokładnie zmierzyć , niestety zbyt wielka ruchliwość i pokrętność. Pomimo długiego namawiania nie chciał wyciągnąć się jak struna.
Na moje oko jednak obecna długość podchodzi pod 130 cm.
Wąż raz na jakiś czas wyraża ogromną chęć opuszczenia terrarium. Zwiedza wtedy mieszkanie i jego liczne zakątki, oczywiście pod stałą obserwacją. Mam nawet swoje ulubione miejsca. Były oczywiście przygody gdy dwukrotnie udało mu się zwiać z swojego domku na skutek niedokładnego domknięcia pokrywy .
Zawsze jednak udało się bez problemu po niedługim czasie odnaleźć.
Ostatnio małżonka szukała z dziećmi przez kilka godzin, ja znalazłem po powrocie do domu w kwadrans.
Wąż jest bardzo towarzyski, nie boi się ludzi, lubi podczas swoich wycieczek również przebywać na ciele człowieka. Nie ucieka, a nawet sprawia wrażenie, że lubi pobierać ciepło z ludzkiego ciała.
Nie dawno zmianie uległo jego lokum. Dostał nowe terrarium z nowym wystrojem. Ścianka wykonana została z płatów kory akacjowej przymocowanych do szyby za pomocą pianki montażowej.
Nie miałem niestety możliwości sprzętowej do przeprowadzenia relacji z budowy, lecz chętnym z przyjemnością opiszę, jeśli efekt się spodoba.
Nowe zdjęcia wstawię do swojej galerii.
Polecam do obejżenia.

Ja ostatnio budowałem terra z korą właśnie na tylnej ściance i nie używałem żadnego kleju ani atlasu.
Korę przymocowałem kładąc terra na tylnej ściance i pokrywając ją małą ilością pianki montażowej.
Na to pokładłem dopasowane do siebie kawałki kory i lekko dociskając przykleiłem.
Po krótkim czasie ścianka była już gotowa, pianka szybko łapie
Drobne szczeliny zamalowałem ekologiczną farbą, a trochę większe wysuszonym mchem. Wygląda to ładnie i przede wszystkim solidnie!

A ja polecam wentylatorki, za ich pomocą mam rozwiązaną cyrkulację powietrza w terra.
Poza tym, każdy ruch powietrza powoduje jego pewne ochłodzenie.
Zauważ, że nawet na dworze latem jak jest gorąco, a jedziesz na przykład rowerem, to od razu czuć powiew chłodniejszego powietrza.

No i mleczak ponownie szykuje sie do wylinki.
Czy miesiąc po poprzedniej to nie za często u 120 cm węża? Przecież jest już dorosły, ma około 6 lat...

Po dziewięciu dniach jak zaczął stawać się mleczny, wczoraj wieczorem skórka zeszła.
Czas teraz na karmienie, mały szczurek już czeka.