Tyszanin77

Jest to pierwszy mój post na tym forum, tak więc witam wszystkich.

Stałem się posiadaczem żółwia a raczej mój syn parę dni temu. Ciocia mu kupiła, czemu byłem przeciwny z tego względu bo wiem że posiadanie jakiejkolwiek żywej istoty jest bardzo wymagające.
Pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy, młody wróci od "kochanej" cioci oddam żółwia do zoologicznego. Potem zacząłem trochę szperać po sieci, i natrafiłem min. na tą właśnie stronę. Więc zacząłem czytać i czytać, cały czas mając nadzieję że jednak Dawid wróci bez towarzysza.
No ale stało się młody wrócił z wakacji z żółwiem wyobraźcie sobie w różowej miseczce z plastykową badziewną palemką i pokarmem który oczywiście miał mu wystarczyć BIOREPT. Jak to zobaczyłem ręce mi opadły.
Niestety stało się to czego się obawiałem .....żółwik a raczej ten mały kapselek zauroczył mnie.
Obecnie mieszka w akwarium gdzie myślę że ma godziwe warunki. Zakupiłem filtr jednak przymierzam się do jego wymiany na kubełkowy, grzałkę z termostatem (szklaną jak na razie),termometr ,trochę żwirku i większych kamieni, roślinki (bodajże moczarka), i 3 gupiki (jak na razie są szybsze od Franka), żarówkę lustrzaną i Exo Terra Repti Glo 5.0 Compact 26W (chyba najdroższa żarówka w moim życiu) przymierzam się jeszcze do zakupu jakiegoś korzenia, na razie mam jakiś badziewny "sztuczny" nie wiem z czego.

Przepraszam za tak długi wstęp, no ale to mój pierwszy post. Przechodzę do sedna sprawy. Znawca-sprzedawca z zoologicznego powiedział że jest to żółw żółtolicy, jednak wydaje mi się (po kilkudniowym czytaniu różnych forum i przeglądaniu zdjęć) że to żółw żółtobrzuchy proszę mnie poprawić jeżeli się mylę.