Trudno to ocenić, to w dużej mierze cecha osobnicza. Może Ci się trafić przypadek, że postawi dwie nici na krzyż i tyle. A może Ci się trafić, taki który zapajęczynuje cały pojemnik tak, że nawet go nie będzie widać Aha i jeśli kupujesz L1 to nie nastawiaj się na super pajęczyny, bo w kliszówce/moczboxie jest za mało miejsca. Przeważnie w takich sytuacjach, robią taki daszek zaraz pod przykrywką i tam siedzą.
Słuchajcie, jeszcze coś (tego w FAQ nie ma..) - mogę ptasznika trzymać w pudełeczku styropianowym? Chodzi o to czy nic mu się nie stanie, czy nie przegryzie?
Nie może być pudełko styropianowe, gdyż rozwali się pod wpływem wilgotnego trofu. Poza tym jak ty chcesz oglądać ptasznika przez styropian? No chyba, że jesteś "przetrzymywaczem", a nie hodowcą.
A. geniculata L3 jest zbyt mała na cokolwiek większego od moczboxa. Ja swoją L4 trzymam w kliszówce i jest jej dobrze. Nie wyobrażam sobie nawet trzymania tak małego ptasznika w tak dużym terrarium. Ja potrafiłem mojego Cyclosterium fasciatum L2 zgubić w kliszówce, bo tak się sprytnie zakopał Więc jeśli nie zainwestujesz tych kilku zł w pojemnik na mocz, czy inne "terrarium" tej wielkości to będzie Ci bardzo ciężko w hodowli.
Ja również obstaje za tym, że Avi jest odpowiednia na pierwszego. Wcale nie jest super szybka, o agresji nie mówię, bo mogą się trafić przypadki agresywne, albo poszukiwacze przygód którzy będą uciekali za każdym razem jak otworzysz pojemnik. Wszystkie ptaszniki mają prosty schemat myślenia i wolą uciekać, niż atakować jakiegoś giganta(nas). Jeśli są przyparte do muru, dopiero wtedy atakują i to my musimy zadbać, żeby nie prowokować ptasznika. Myślę że spokojnie dasz sobie radę z Avi na początek i na pewno dostarczy Ci on o wiele więcej wrażeń i przyjemności z hodowli, niż smiti. Oczywiście to zależy od upodobań, ale Avi zbuduje fajne gniazdo, a smiti jak na młodą Brachypelme przystało zakopie się w ziemi i tyle go zobaczysz ;P (Oczywiście zdarzają się wyjątki)
Albo na czymś ciepłym (korzystasz dużo z PC i Ci się grzeję to postaw na nim, na jakiejś półce przy kaloryferze itp.)
Słyszysz co mówisz?
Pod żadnym pozorem nie dawaj pojemnika na PC! Jednostka cały czas drga i pająk będzie przez całe życie w stresie, co może nawet spowodować śmierć. A na pewno problemy z kamieniem. Nie mówiąc o tym, że koło komputera są cały czas głośniki , które powodują jeszcze większe drgania!(Oczywiście, możesz mieć słuchawki, albo nie używać głośników) A jeśli chce zjeść ptasznika to polecam wyżej wymieniony kaloryfer. Ptasznik się w pojemniku albo zasuszy albo usmaży; kaloryfer produkuje za dużo ciepła.