Witam.
Mam gekona lamparciego, samiczka lat 3 ( ja jestem jej szczęśliwą właścicielką od roku ), zrzucała ostatnio wylinkę. Zaczeła ją zrzucać wieczorem, na następny dzień zobzcyłam, że ma jeszcze niezrzuconą skórę na ogonie, więc zdjęłam ją delikatnie, wydawało mi się, że w całości, jak się okazało potem -wcale nie. Kolejnego dnia czytając porady w internecie, wzięłam gekone do pojemniczka z letnią wodą na dnie i odmoczyłam jej skórę na ogonie, żeby zdjąć wylinkę do końca. Po tym zabiegu wszystko wyglądało dobrze, ale po jakiś 2-3h ogon zrobił się na tym fragmencie ciemno czerwony i jakby "wysechł". Moje pytanie brzmi : czy mogę jej jakoś pomóc? Ten fragment odpadnie czy się zregeneruje? Co robić?
Pozdrawiam i liczę na szybkie odpowiedzi!
+W załączniku daje zdjęcia.
JokerEmm
Użytkownik od 24 cze 2011W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny gru 04 2012 23:05