na poczatku bardzo chce Wam podziekowac za odpowiedz!
no nie wiem czy sie zadlawilby bo listki byly w bardzo drobnych kawaleczkach, a przymusowe karmienie zaczalem po tygodniu jak byl caly wychudzony. poza tym legwan zul liscie, a po ostatnim karmieniu od jego smierci minelo ponad 20 godzin.
moze dacie jakies wskazowki bo nie chce rezygnowac z hodowli lega!! z gory wielkie dzieki, pozdrawiam!
wojtaslbk
Użytkownik od 21 cze 2011W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny kwi 23 2014 15:19