Już się pozbyłam paskudy

I faktycznie wyszedł ów wij, jeszcze bezpośrednio go spryskałam i po 10 sekundach zdechł.
Teraz trochę mi szkoda stworzenia...
Ale wolę nie mieć w domu robactwa.
A myślicie, że dobrym pomysłem byłoby spryskanie strychu?
ps. Bazyl, przeszukałam google i nie znalazłam informacji, jak się pozbyć stwora... Ale za to było np.: "Pomocy! Gołąb WIJE w domu"
