





Taki oto wężyk mi się przyplątał na działkę (działka nad jeziorem, od jeziora do miejsca gdzie postanowił się wygrzewać na iglakach jest jakieś 100-150m. Wygląda mi na zaskrońca, ale, że się kompletnie nie znam, wolę się tutaj dowiedzieć. Niestety fotki robione telefonem więc jakość pozostawia wiele do życzenia.