Vivandrell

Witam!
Od niedzieli jestem właścicielem ślicznego samczyka burunduka, imieniem Niuch. Maluszek ma 4 miesiące, jest energiczny (nadal przestraszony, to prawda) i ciekawski.
Umieściłem go w klatce z płyty osb, mojej produkcji o wymiarach 180x100x60 (wys x szer x dł) i jak na razie ma sie dobrze.
Sporo czytałem i wydaje mi się, ze sporo wiem, ale mam nadal kilka pytań:
-Wiem co mu podawać, ale nie wiem w jakiej ilości, wiec prosiłbym o jakieś rady.
-Czy mogę mu podawać owoce takie jak truskawki, wiśnie/czereśnie, gruszki? (są sprzeczne opinie)
-Warzywka takie jak rzodkiewka, pomidorek, marchewka, pietruszka tez mogę podawać?
-Większość ludzi opowiada się za nie podawaniem owoców egzotycznych, ale np, banana już tak, wiec jak to z tym jest?
-Karmię go mieszanką dla koszatniczek, wzbogaconą orzechami laskowymi, pestkami dyni i mieszanką uzupełniającą dla gryzoni (ciasteczka chlebowe, ziarna, owocki suszone), planuję tez podawanie suszonych mączników raz za czas, jak również świeżych owocków i liści mlecza. Czym to mogę uzupełnić?
-Ma w klatce sepie, a zastanawia mnie czy jakaś lizawka z soli nie będzie potrzebna przypadkiem?
z banalniejszych pytań:
-czy kołowrotek pełny, plastikowy jest dla niego odpowiedni, czy jednak nie? (czytałem sporo o ryzyku uszkodzenia łapek.
-Załączam fotkę klatki, jakby ktoś miał pomysł na wzbogacenie jej, czymś w środku, chętnie przyjmę opinie.

Mój maluszek:


Klatka:







Gomen za tak podstawowe zapewne pytania, jestem jednak nowy i nie chce przez nieuwagę i brak wiedzy zrobić mojemu podopiecznemu krzywdy.
Pytam i pytam i pytań będzie zapewne więcej.
Szukałem po forum i odpowiedzi na pytania me albo nie było albo mgliste były jak noc na Mazurach...