Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


grubcia

Użytkownik od 11 maj 2011
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny maj 11 2011 22:08

Moje tematy

żółw "kłapie"

11 maja 2011 - 16:17

witam

Od niedawna jestem posiadaczką żółwia czerwonolicego. Jest to mój kolejny żółwik jednakże tego przygarnęłam z adopcji. Żółwik ma ok 10- 11 lat, 20 cm długości i jest to samiczka. Żółwia otrzymałam w misce, i tak mieszkał całe swoje życie. Poprzedni właściciel nie zajmował się nim, ani nie interesował tym co je, jak je, jak mieszka itp- na moje pytanie dlaczego powiedział-że nie ma czasu na pierdoły,bo jest zajęty i pracuje (hhhhhmmmmmm coś podobnego!!).
Żółw ma krzywice skorupy-góry i doliny- nigdy żaden z moich żółwi tak nie wyglądał pomimo iż moją przygodę z nimi zaczęłam jako 6 latka. Ma garby. Dodatkowo zauważyłam dziwny biały nalot na jego skorupie, pomiędzy łączeniami- nie wiem czy to kamień czy jakaś grzybica-może Wy wiecie?? Można ja usunąć paznokciem, ale nie jestem pewna czy to robić. Ostatnio nalot pojawia się tylko podczas wygrzewania. Być może jest to spowodowane tym iż miał za niski poziom wody w tej misce i nie miał całej skorupy pod wodą.
Kolejna sprawa to jego dieta- właściciel całe życie karmił go tylko suszonym gammarusem. Nic więcej nie dostawał. W momencie otrzymania żółwia dostałam resztę tego pokarmu oraz dowiedziałam się iż od ok 3-4 m-cy żółw nie je w ogóle ale nie mam się tym przejmować bo on tak ma. Trochę się zdziwiłam, bo przecież nie spał. Żółwik po przybyciu do mnie przez parę dni mieszkał w wannie (akwarium czekało u moich rodziców), teraz ma akwarium. Z początku nie chciał pływać tylko siedział na dnie, ale potem się rozkręcił i to uwielbia-widocznie pierwszy raz miał szanse popływać i nie bardzo wiedział jak się do tego zabrać :o). Początkowo był raczej flegmatyczny i grzeczny, obecnie jest zbyt żywotny,drapie, zdarza mu się syczeć gdy się go bierze na ręce podczas zmieniania wody- ale to chyba nie jest nic niepokojącego. Pomimo iż właściciel nie kazał mu dawać jedzenia zaryzykowałam- kupiłam mu surowego dorsza- i se zaczęło-okazało się że żółw je i to dużo,wręcz rzuca się gdy widzi rybę. Z czasem wprowadziłam mu różne rodzaje jedzenia,z początku był nie ufny ale już po posmakowaniu wcina że aż mu się "uszy" trzęsą. Najczęsciej je dorsza i inne ryby surowe, mlecz, koniczynę, ślimaki, dżdżownice, owady, dwa razy dostał wątróbkę- która bardzo mu smakuje ale wiem że dużo nie można mu dawać. Gammarusa nie chce jeść- chyba ma go już dość. Wypróżnia się co 3 dni. Dodatkowo podaje mu witaminę d. Żółwik je mi z ręki. Dwa razy był już ze mną na spacerze na łące-jest to czyste miejsce z masą zieleni. Bardzo mu się podobało bo wszystko oglądał, chodził po niej (wręcz biegał) i się wygrzewał.
Problem którego nie rozumiem pojawił się niedawno-nie umiałam nic znaleźć na ten temat w internecie. Z początku żółw zaczął bardzo linieć-wielkie płaty skóry- czy to moja wina, czy żółw jest chory czy po prostu zmienił środowisko, dietę (na lepszą) i tak reaguje jego organizm?? Martwi mnie to bo bardzo brudzi wodę. Co mnie martwi jeszcze bardziej- od jakiegoś tygodnia Smyk -bo tak ma na imię- podczas wygrzewania się dziwnie kłapie paszczą. Robi to tylko jak się wygrzewa, na pewno nie robi to ze strachu. Nie wiem czy jest to spowodowane napinaniem się tej łuszczącej się skóry, czy może tym że przez 10 lat się nie wygrzewał i tak teraz reaguje. Jeśli ktoś wie to bardzo proszę o pomoc.

pozdrawiam :o))







© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.