ale właśnie nic nie zjadła. bo nie wychodziła. bo było za zimno. a jak ją w końcu wypuściłam to próbowała tylko ugryźć mojego laptopa, bo jakiś fragment się błyszczy. opisałam tylko zdarzenie z dawna dawna i dziękuję, ale nauczyłam się na tamtym błędzie.
no nie, bez przesady... może źle to określiłam, raz zjadła grosik jak wyszłam na 3 minuty i nie sprawdziłam wystarczająco podłogi, bo też nie wiedziałam, że tak może zrobić (a nie jest trudno, żeby się taki grosik gdzieś zapodział), ale kilka razy się przymierzała i chciała zjeść jakieś drobne rzeczy ze stolika, które oczywiście od razu jej zabierałam sprzed nosa, a o których zjedzenie bym jej nigdy nie podejrzewała, więc teraz sprawdzam wszystkie miejsce gdzie może wejść czy wskoczyć i chowam co tylko się da. także rozumiem o co chodzi, ale naprawdę nic takiego nie zjadła. próbowała, fakt i za każdym następnym razem rzeczy podobne były chowane. moje pytanie było tylko dlaczego ma ochotę na takie rzeczy właśnie.
Agamy to bardzo ciekawskie zwierzęta, może twoja agamka ma niedobór wapnia, lub po prostu to jej taka "zabawa" :)Jaki jest wiek twojego smoka, i jaką ma długość ?
ma trochę ponad 2 lata i niecałe 60 cm tylko tak sie martwię, bo w ogóle nie chciała jeść, a trochę musiała teraz niestety poczekać. chyba że ostatnim razem aż tak bardzo się najadła