Dziękuję Trochę wasze opinie mi pomogły. Jak na razie mama myśli i może się zgodzi na okres "próbny" zobaczy co i jak i wtedy może się zgodzi. Bardzo wam dziękuję... ale nie na Amura tylko na zbożówkę. Ale co zbożówka też jest śliczna;)
Moim zdaniem nie powinieneś go za mocno męczyć tym wyciąganiem bo dostanie zawału Powinieneś mu pokazać ze twoja ręka nie jest dla niego zagrożeniem a biorąc go na ręce siłą to wówczas boi się. Jeszcze jest mały ale z czasem robi się większy i może zacząć kąsać a bądź co bądź na pewno jest to nie miłe. Pokazuj mu rękę przez szybę dotykaj jej. podczas karmienia gdy połyka osseska pogłaskaj go w miarę możliwości. I rób tak dopóki nie zobaczy że nie jesteś wrogiem tylko przyjacielem. Aha i staraj się nie myć rąk przed podaniem osseska wtedy zapamięta twój właściwy zapach a nie mydła do mycia rąk.
Pozdrawiam i życzę pociechy ze zbożówki