Agamkę mam od niedawna, jest malutka (5 tygodni) i mam z nią cały czas problemy.. Na początku była pełna życia, polowała na świerszcze, ale od 2 tygodni nie chce przyjmować pokarmu ( sporadycznie pół świerszcza co trzeci dzień). Strasznie szybko się zniechęca.. jedna nieudana próba odgryzienia kawałka robaczka i nie ma mowy na kolejne próby. Muszę na siłę ją karmić, bo inaczej nie przeżyje. :/ Jest ospała, przybierała ciemne barwy, ale odstawiłam jej wapno i się rozjaśniła... Odnoszę wrażenie, że ją coś boli podczas jedzenia...
Mam szklane terrarium z wentylacją. Podłoże jest z gliny. Nie ma problemów z wypróżnianiem (jak coś zje). Z piciem też nie ma problemów, a temperatura w terrarium wynosi około 28°C . Kupiłam dziś elektrolity z witaminą D3, które mają ją odstresować i poprawić apetyt.
Jest to moja druga agama, ponieważ pierwsza mi po 2 tygodniach zdechła. Prawdopodobnie miała coś z płucami. Czy możecie mi poradzić, co robić dalej ? Boję się, że się zakończy tak, jak z tą pierwszą...
Pozdrawiam


Znajdź zawartość
Kobieta
