u mnie tez byl na poczatku z nia problem, bralem ja na rece czekalem az otworzy paszcze i podawalem do pyszczka kawalek jablka czy innych owocow, i ona sobie dogryzala zeby polknac ofc to bylo niechetnie, pozniej zostawilem jej "MIX" w karmniku tzn ogorek marchewka pomidorek bazylia melisa i papryka (ofc nie za duzo tego bo inaczej zrobi bardzo rzadka kake) i udalo sie w jeden dzien zjadla wszystko 30 minut temu dostala slimaka i rzucila sie na niego jakby nie jadla miesiac (moze to sadystyczne ale go zgniatlem lekko zeby miala latwiej) i wcinala tak ze teraz musze resztki z szyby scierac (zaraz to zrobie) dodam ze ma juz 37,5 cm
moja owszem czesto straszy nawet gdy mam ja na rece, ale to zalezy od dnia, ostatnio byla spokojna, wytrzymala nawet kolo 15 minut na rece, a tak to nieraz na lozko ja biore czy cos i tylko niekiedy zdarza sie ze ucieka, niestety na reke sama nie chce wskakiwac, jedzenie podobnie jak u was bierze z reki bezproblemowo