ewahejduk

Bardzo dziękuję za konkretną odpowiedź. Jedziemy w komplecie 6 foteli zajętych więc zostają tylko wolne kolanka panci.

Faunarium wsadzę w jakąś większą torbę i otulę boki i dno kocykiem. Myślę, że będzie ok. Mój gekon papkę traktuję jako urozmaicenie pokarmu najczęściej raz na 2 tyg. Nie mam znajomych którzy chcieliby mieć w domu ćwierkające robale i potem złapać je w łapkę by podać jaszczurce. I jeszcze żeby to byli ludzie gdzie wiem że zwierzak będzie miał spokój.  tankjir dzięki za wsparcie 

I zostawiłabyś osobie, której kompletnie nie znasz zwierzaka, albo klucze od domu? Co z tego że są zarejestrowani, ja ich nie znam.To jakieś szaleństwo. 

Ale ja mieszkam w małej mieścince a po robale jadę 70km.... w Poznaniu najbliższy sklep terrarystyczny. tu nie ma zbytnio terrarystów. Ja przynajmniej żadnego nie znam. Nasze zwierzęta to nasza rodzina nie zostawiam ich pod opieką kogoś kogo nie znam. Dla mnie nie jest problemem trzymać faunarium przez 1700km na kolanach. 

Z Jarocina. Nasz gekon jest przyzwyczajony do podróżowania z nami bo zabieramy go na wszelkie liczne wyjazdy po kraju. Nie zauważyłam podczas nich ani stresu ani utraty wilczego jak zwykle apetytu. Teraz będzie podróżował w naprawdę dużym pojemniku u mnie na kolanach pod pełną kontrolą.  Nie nie mam go z kim zostawić kto by mu dawał robale, a jak go zostawię w domy to się wyziębi bo nikt w domu palić w piecu nie będzie. Chodzi mi tylko o aspekt prawny. yowah76 a jak ty sobie wyobrażasz żeby orzęsiony był spryskiwany raz na 3 dni? mam go wysuszyć na wiórek?