Jak dokładnie wygląda poparzenie na szyi? Nie jest spuchnięte, nie wygląda jakby był to pęcherz? Mam takie wrażenie ale nie bardzo widzę na tym zdjęciu.
Kamyk ma poparzone prawie wszystkie części ciała, żarówki nie mogą być dobrze zabezpieczone...
One nie odpadły z powodu wylinki, tylko dlatego, że wcześniej doznał poparzenia. Jeśli wszystko jest suche i zagojone to nie ma po co smarować, a szczególnie nivea (choćby dlatego, że ma dość intensywny zapach i będzie przeszkadzać zwierzakowi)
To są stare, wygojone poparzenia, smarowanie tego maścią z antybiotykiem jest niepotrzebne, tylko męczy zwierzaka. Niestety kolce w miejscu tych poparzeń nie odrosną.
Rozumiem, że teraz martwią Cię resztki wylinki w tych miejscach? Przychodzi mi do głowy jeszcze pryskanie grzbietu ciepłą wodą, może po odmoczeniu dałyby się usunąć, ale jeśli kameleon jest agresywny i płochliwy, to myślę, że nie ma sensu się z nim szarpać.