No wiec parę miesięcy zrobiłem w akwarium wielka dziurę.Ciężko było mi ja załatac czymś odpowiednim czy nawet oddać do szklarza
Szybę od środka załatałem talerzem tak aby jaszczurka nie miała dostępu do ostrych fragmentów/talerz bardzo dobrze spisuje swoja role
Z zewnątrz załatałem to zwykłym kartonikiem ,ktory w sumie jest caly czas suchy
Pod terrarium miałem recznik aby ta cala wilgoć nie niszczyła podłogi
No i za jakiś czas powstała na reczniku plesn ,o ktorej dowiedziałem sie dopiero pozniej
Sytuacja jest taka ,ze jaszczurka nie za bardzo chce jesc osesków od 2 miesiecy nie kopiłem bo w ogole ich nie jadła
Swierszy tez za bardzo nie je.... zawsze jadła dodatkowo jakieś mięska jak np z chińszczyzny,owoce itp... teraz nic nie chce jesc
I ciezko jest co chwile kupowac pokarm ,którego nie je
Wydaje mi sie ze jak nie bedzie dalej tak jadla to za 1-2 miesiace zdechnie mi...
Wydaje mi sie ,ze jest to wina tej plesni ktora na chwile obecna tak na nia dziala
Mozliwe tez ze sa jakies przeciągi pomiędzy szparkami tej dziury
eh.. nie ma pieniedzy na nowe terrarium
Jaszczurka jest bardzo chudziutka juz i potrzebuje nowego terrarium dlatego chce ja oddac w dobre rece
terrarium nawet nie podniosę bo od razu pęknie
dodam ze przednia szyba jest wypukła
i to taka przykra historia
mam nadzieje ze nie ma żadnej choroby
Ale wiem ze strasznie meczy sie bedac taka głodna
swiersze jej kolo główki łażą ,a ta nawet nie patrzy
nie wiem co robic..
Chce oddać w dobre redze bazyliszka
Mieszkam na terenie Krakówa
Musze pojezdzic po zoologiach. moze ktos zaopiekuje sie
Jezeli ktos chce przygarnąć jaszczurke to proszę pisac
pozdrawiam