Baksiczek

Witam

Gatunek (nazwa łacińska i dodatkowo potoczna jeśli istnieje): Pogona vitticeps - Agama Brodata
Data zakupu (dd.mm.rrrr / np. 12.06.2012): 01.12.2015
Wiek (w miesiącach lub latach): 1 rok i 9 miesięcy
Pochodzenie (WC/CB/FB**): Sklep zoologiczny
Długość ciała (w centymetrach, od czubka głowy do ogona, informujemy o ewentualnych ubytkach):
Waga (w gramach):
Liczba sztuk w terrarium: 1
Płeć (danego osobnika i towarzyszących mu w zbiorniku): Samica
Wielkość terrarium (w centymetrach szerokość/głębokość/wysokość): 125x50x45
Rodzaj stosowanego podłoża: Kora
Temperatura dzień/noc (uwzględniając wyspy ciepła i chłodu): 28-30 stopni, wyspa 38 stopni
Wilgotność (w %): W zależności jak często jest spryskiwane
Rodzaj stosowanego oświetlenia %UVB, data rozpoczęcia użytkowania, dzienna liczba godzin użytkowania (opcjonalnie, np. exo terra UVB 10.0 23W, 15.04.13, 12 godzin dziennie): UVB 10.0 40W 120cm ok 12-13h dziennie
Suplementy (opcjonalnie, podajemy nazwę suplementu i producenta): Wapno, witaminy
Dieta (rodzaj pokarmu, ilość, wielkość, częstotliwość podawania): Teraz świerszcze, karaczany, trzykrotka, mlecz co 2-3 dni
Ostatnia wylinka (dd.mm.rrrr / np. 12.06.2012): Hmm spory czas temu
Badanie kału/wynik (data wykonania i diagnoza postawiona przez lekarza weterynarii): 
Zdjęcia:
Opis problemu:

Moja Agamka po przejściu ciężkiej choroby (leczona była ok. 2 miesięcy - ostatnio robione badanie kału i jest ok - po wizycie u weta też stwierdził, że jest ,,fizycznie,, wszystko ok) tak jakby zamknęła się w Sobie i przestała wcale sama jeść. Trzeba ją po prostu karmić - najpierw zachęcić np. trzykrotką głaskając ją po pyszczku i gdy już zechce zjeść ten liść wtedy wkładam jej od razu owada. Inaczej jeść nie chce. Tak jakby jej zanikł naturalny instynkt do tego aby jeść, polować, łapać owady itp. Próbowałem ją przetrzymać kilka dni i nic - prędzej by zdechła z głodu niż coś zjadła. Włożyłem ją już kilkukrotnie do pudła i tam wpuściłem świerszcze i zero jakiejkolwiek reakcji, prędzej one by ją zjadły - z mącznikiem to samo. Taka sytuacja utrzymuje się już kilka miesięcy i nie mam już pomysłu aby z tego wybrnąć.

Może ktoś coś doradzi?