Mój synek dostał gekona w niedzielę. Wyglądał na zdrowego, jadł świerszcza1 dziennie, wczoeaj (Sroda) nic nie jadł a dziś po powrocie do domu zauważyliśmy że z odbytu wychodzi mu spory krwisto czerwony kawałek czegoś nie mam pojęcia co to jest. Dzwoniłam do 2 weterynarzy ale nie zajmują się gadami i nie potrafili mi nic doradzić. Ciapuś cierpi bo ciągle się skubie w tym miejscu a ja nie wiem jak mu pomóc. ((