No tak ale żeby zaczipować żółwia nie muszę okazać dowód pochodzenia ? okazuje się on niezbędny co bym nie chciał zrobić do tej pory. Wybieram się na rok może dwa do Irlandii.
Jak dla mnie to możesz odrobine podnieść temperature tak na 28 stopni i zwiększyć wilgotność do 70-80%. Podniesienie temperatury zwiększy metabolizm i apetyt gada Pewnie to będzie wylinka mój jak miał ok 30-35 cm długości zrzucał wylinke praktycznie co 2 tygodnie życze dalszych sukcesów w hodowli
Wcinanie ziemi może jednak zaszkodzić Nie wiem co to za rada Pana Nomada (ciekawe czy swoje węże też karmi ziemią) Poleca dla zmiejszenia stresu podanie osesków w terra ale np. na spodku co zapobiegnie zjadaniu podłoża (ja tak karmiłem młode) oczywiście 2-3 dniowe oseski zje bez problemu bez konieczności ich krojenia. Jeżeli wąż był karmiony wcześniej żywymi oseskami możesz początkowo mieć problem z przyzwyczajeniem go do mrożonek (takiej informacji nie zamieściłeś) życze powodzenia
Kapeczke cierpliwości bez wyciągania "na hama" a szybko się przyzwyczai. Proponuje zredukować ilość korzeni w terra żeby nie miał się gdzie oplątywać na czas oswajania (zostaw po jednej kryjówce na cieplejszym i zimniejszym miejscu) oraz jak dla mnie to ŻADNYCH GUMOWYCH RĘKAWICZEK (nie wiem co to za pomysł) bo gad musi się do twojego zapachu przyzwyczajać. Najważniejsze żebyś sam się nie bał go brać na ręce życze zadowolenia i sukcesów w dalszej hodowli