nie panikuje,a raczej jednak panikuje. Przez te dwa dni nie dostał wapnia, którego i tak mało spożywa, bo posypane obficiej świerszcze, nie były zjadane.
Poszukaj w tematach niżej. Ktoś ostatnio miał problem z jedzeniem. Ogólnie rzecz ujmując to nie strasz młodziana. Nie pchaj się do niego co chwilę. Daj mu pokarm w pudełeczku i zostaw na cały dzień. Będzie głodny to zje, a jak będzie wystraszony ciągłym kontaktem to niestety jeść nie będzie. Pamiętaj o dobrych rozmiarach karmówki. Nie może być za duża, plus musi być żywa Pozdrawiam
chyba nie przeczytales pierwszego postu do końca, przeciez mowilem, ze zostawiam mu jedzenie nie ingerujac w jego zycie...