Sprawa przedstawia się tak, ten który jest słabszy (z ciemniejsza skorupa) od kiedy został przywieziony był mniej odważny. Po dwóch dniach stresu w nowym terrarium żółwie rowno jadly i były aktywne. Teraz ten ciemniejszy siedzi wciaz na kamieniu i sie wygrzewa. Podczas karmienia nie jest zainteresowany pokarmem, ten jasniejszy leci na zaboj. Zabrałem dwa razy ciemniejszego do pojemnika z woda gdzie był sam z pokarmem. Rownież nie byl zainteresowany, ale aktywny bardzo chcial wyjsc z wody. Ogolnie ciagle siedzi na wyspie, raz na dzien staram sie go pobudzic. Drugi reaguje poprawnie, ucieczka a on nic sobie z tego nie robi. dopiero po minucie dwoch otwiera oczy, po 5 zachowuje sie powiedzmy normalnie. Procz apetytu.
No coż, trudno mi teraz powiedziec. dzis kupie termometr naklejany na szklo. temperatura jest pokojowa, w pokoju mam bardzo cieplo. Teraz widze ze jak to napisales niejadek, nie zmienil pozycji od wczoraj wieczora. siedzi dokladnie tak samo na kamieniu, drugi plywa przy szybie. W sobote rano zastalem go rano wiszacego w wodzie dogory nogami. Myslalem ze umarl, jednak zyl.
Tak to są dwa żółwie. Kupiłem je oba w sklepie zoologicznym. Były w jednym akwarium, także to nie są dwa takie same podgatunki? Oba są identyczne, jeden ma ciemniejsze paski aby na goze skorupy.