Reportaż widziało dużo ludzi , ale ciekawi mnie kto choć spróbuje pomóc, by zapewnić więcej niż to minimum. Szczerze mówiąc jestem uczniem tego Liceum, ze zwierzętami mało mam tam wspólnego, ale teraz jeśli będzie taka możliwość zapewne pomogę. To, że jakie warunki są każdy wiedział, dla osoby która się nie zna choć trochę wszystko wygląda w porządku ludziom się to podoba, bo takich zwierzaków nie spotkają w parku czy na spacerze lecz, gdy przyjrzymy się bliżej wychodzi to, że są braki i to ogromne. Mam nadzieję , że uda się zmienić te warunki.
Mogę jedynie dodać tyle, że ten nauczyciel nie tylko wygląda na kogoś z pasją, ale jest człowiekiem z pasją.
Poświęca tym zwierzakom naprawdę dużo czasu, ale nie ma on wpływu na to jakie są terraria, akwaria .
Takie były zakupione kiedyś, nie po to by spełniały warunki , ale żeby pomieściły się w tych gablotach w ścianach - takie jest moje zdanie.
Wentylacja - fakt słabiutko .
Moje stanowisko jest takie, że zwierzaki w szkole mogą być, ale na pewno nie na korytarzach, a kilka zwierzątek będzie musiało mieć zmienione mieszkanka.