Witam! Obudziłem się dzisiaj rano i terrarium z moją Brachypelma albopilosum było puste... Od razu zacząłem poszukiwania. Zauważyłem pajęczyne i podążając za nią stwierdziłem, że pająk zszedł na ziemie z szafki na której są terraria. Tu mój trop się zgubił. Przewróciłem cały pokój i nie ma po niej śladu jest to L7-8 nie liczę wylinek wiec pajączek nie jest mały. Pod drzwiami jest na tyle duża szpara, że pająk może znajdować się wszędzie. Nie mieszkam sam, mamy godzinę 20 a po kędziorku ani śladu. Zamierzam czaić się na nią w nocy ale i tak będę musiał się położyć jak i inni domownicy. Niby nie ma podstawy żeby się bać o zdrowie czy życie ale nie chciałbym się obudzić z moim maleństwem na twarzy a już nie wspomnę o mamie. Jakie opcje?!
Veyroon
Użytkownik od 28 wrz 2010W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny lip 24 2015 17:45