quzyn

Witam,
mam powazny problem z Jemenka, mam ja od grudnia i w tym miesiacu tez sie urodzila, wszystko bylo w porzadku, ale w zeszlym tygodniu oslabla, przestala chodzic po terra, jesc, brzuszek sie jej zrobil wiekszy i przez pare dni nie robila kupy. Zabralem ja w niedziele do weterynarza, zrobil jej lewatywe, podal wapn i witaminy i kazal podawac Espumisan w kroplach, Lakcid i parafine doustnie. Po lewatywie gad sie wyproznil ale od niedzieli znowu nic. Nawet juz swierszczy porkojonych na mikroczasteczki z pensety nie chce jesc, caly czas odwraca pyszczek. Jedyne co to pije wode z miodem z pipetki, normalna wode. Robie jej codziennie masaze w letniej wodzie, dostaje witaminy, ale nie jak nie chce zrobic kupy :/
Kolorki ma zywe, nawet bardziej niz na zdjeciu- wina aparatu :/ Nie wiem co mam zrobic :/ podloze ma kokosowe..... Poradzcie mi cos bo zwariuje :/ jutro chcialem z nia do Zoo jechac, moze mi cos podpowiedza..........
Ps. w Kale nie bylo zadnych pasozytow.

http://img854.imageshack.us/i/img0313r.jpg/

Witam, mam pytanie o zachowanie mojego Brodacza, mam go(jak mniemam ale to juz mniejszy problem)od kwietnia tego roku i jakies 2 tygodnie temu przeprowadzilem go to tego terra.
Terra
Pare dni byl osowialy i nie jadl, ale szybko sie zaklimatyzowal i jakos po niecalym tygodniu jadl juz normalnie, byl zywy, dodam ze codziennie przynajmniej 2 razy dziennie wychodzi sobie z terra na spacer, a zawsze jak siedze w domu ma otwarte terra i jak chce wejsc na parapet i podziwiac widoki(co uwielbia)to robi to kiedy tylko ma na to ochote. Niestety pare dni temu przestal jesc, nie gania za swierszczami, a jak juz sie po niego ruszy to jak pierwszy raz go nie trafi to pozniej juz mu "odpuszcza", o maczniaku czy drewnojadzie nie ma w ogole mowy(jednego drewnojada wczoraj zjadl). Zauwazylem tez ze jakby przysypial co jakis czas ale mimo wszystko nie chowa sie do groty(myslalem ze chce przezimowac).
Kal w normie chociaz dzisiaj go nie oddal. Nawet zaczalem mu na noc zapalac ta czerwona lampke nocna mimo ze mnie razi
Jutro jest gielda wiec dowiem sie gdzie jest jakis sensowny wet w Lodzi, ale mimo wszystko pomozcie bo chcialem go jutro zabrac na gielde okreslic plec i dokupic(mam nadzieje)samiczke.