Agixy

Przecież kolega nic nie pisał o kurierze (chyba ze nie widzę ;p ) Pisał tylko "wysyłka" a PKP to też rodzaj "wysyłki" tak mi się wydaje.

Co do tematu to tak jak pisali koledzy wyżej. Nikt bez wpłaty nie wyśle. Jedyna opcja to znaleść hodowle blisko i samemu podjechać i wtedy mozesz zapłacić przy odbiorze.

Za 100 zł cieżko znaleść osobniki w dobrej kondycji ale 150-250 to normalne ceny i praktycznie każdy hodowca ma jakiekolwiek sztuki w takich cenach.

Troche słaba jakość zdjęć ale na moje oko to samiec.

Wyżej wymienione felsumy jak najbardziej nadają się do tego terra

A kolega Robert_R jako że jest moderatorem mogłby wykazać się większym czytaniem ze zrozumieniem bo koleżanka wyraźnie napisała żeby podsunac jej gatunek felsumy (ktorych jest kilkanaście albo więcej) a nie ze chce tam włożyc grandisa, którego pewnie założyłeś.

Ewentualnie dla jednej felsumy będzie ok. Ale dla pary powinno być większe. Felsumy są bardzo terytorialne i w takim terra samiec będzie prawdopodobnie dręczył samice. (Nie mowie tutaj o zalotach a o agresji)

Z miodu zrezygnuj całkowicie az samica nie schudnie porządnie bo to sam cukier. Miod mozna wykorzystywac do oswajania lub przyzwyczjenia do innej karmy. Nie powinien być stosowany regularnie w posiłkach.

Jeżeli to Twoje pierwsze gady to kup jednego po prostu a potem ewetnualnie dokupisz sobie dorosłe. Fakt, trudniej dostać ale nie jest to niemożliwe. Lepiej zawsze zaczynać od jednego gada zwłaszcza że g. paskowane nie są najłatwiejszymi gekonami. Chociaż trudne też nie są.

Witam,

Piszę temat z zapytaniem czy jest tu może ktoś mieszkający w okolicy Tuchlina? (woj. Pomorskie)

Znajduje sie tam zoo zwierząt egzotycznych ( http://zookaszuby.pl/ ) 

Byłam tam w zeszłym roku i to co zastałam po prostu zmroziło mi krew w żyłach. W terrariach węży zalegało chyba z 10 wylinek w których bylo pełno robaków, gekony lamparcie trzymane w uwaga... mokrym włóknie kokosowym bez żadnego ogrzewania! A popielice afrykańskie w akwarium wymiarów 20 x 20 x 30. (min dla tego gatunku to 50 x 40 x 70 cm). Oczywiscie wszystkie zwierzęta mają do jedzenia wyłącznie mączniki. Ani jednego świerszcza czy karaczana... Podobno własciciel nie chce z nikim wspołpracowac bo wielu terrarystów oferowała pomoc nawet za darmo. Człowiek czeka aż zwierzęta zdechna i kupuje nowe bo tak wychodzi mu taniej. Na stronie wszystko wygląda czysciutko i pieknie ale rok temu tak nie bylo. Zgłaszałam sprawe do TOZ jednak wydaje mi sie ze nikt nic nie zrobił.

Dodam jeszcze że zoo jest czynne tylko w sezonie letnim (pomimo ze to budynek) Dziwne... Jak sie dowiedziałam to dlatego ze zimą nie ma tam ogrzewania, zwierzaki zamarzają a na nowy sezon są nowe ;/

Stąd moje pytanie czy ktos moze był tam w tym sezonie? albo mieszka blisko i mogłby podejsc i porobić zdjęcia? Wstęp to tylko kilka zł.

Zoo ma dziwny zwyczaj dawania wszystkich zwierząt na ręce wszystkim zwiedząjącym... Załączam zdjęcia zrobione przeze mnie w zesżłym roku żeby zobrazować co mam na myśli...

To nie jest oparzenie. To jest ugryzienie przez druga felsumę. Felsumy jak atakuja to nie maja zadnych zachamowań i zdzierają sobie skore własnie takimi płatami. 

Jeżeli felsuma sie oparzy od żarówki lub kabla grzewczego to skóra jest czarna w tym miejscu. Tu na zdjęciu jest brak skóry. Felsumy mają bardzo dobrą zdolnosc regeneracji skóry. Zostanie jej blizna ale powinno sie samo zagoić. Trzeba obserwowac i trzymać czyste warunki w terra.

No i trzeba się zastanowić się czy felsumy moga dalej razem przebywać. Jakis czas temu pisałes na forum że jedna felsuma gania drugą i nie daje jej zjeść czasem. To własnie efekt tego ganiania. Felsumy podrosły i zaczeły się na poważnie atakować. Jak pewnie wiesz są to bardzo terytorialne jaszczurki. Jeżeli nie masz możliwości rozdzielenia ich od razu to dokładnie obserwuj codziennie tą ugryzioną. Jezeli bedzie miala wiecej ran KONIECZNE jest rozdzielenie. Mogą sie nawet pozagryzać na śmierć w skrajnych przypadkach. Można spróbować na 2-3 miesiące rozdzielić i zmienić wystrój terra czasem to pomaga i juz sie nie gryzą. Jeżeli to nie pomoże to niestety albo nowe odzielne terra albo sprzedać jedna jaszczurkę. Niestety taka natura felsum.

No i jesteśmy po weterynarzu... Ogólnie z gekonicą jest bardzo dobrze jak na to co przeżyła. Baaardzo pomogły kąpiele w rumianku i własnie dzięki temu większosc wylinki udało się zdjąć. To czego się nie udało zdjął dziś weterynarz. Poszło bardzo szybko i sprawnie chociaż niektore paluszki trochę krwawiły ale ianczej się nie dało. Powinno sie zagoić w kilka dni. Dostałam też polecenie żeby dezynfekować ranki Octoniseptem.

Przy okazji chciałam każdemu kto szuka weterynarza dla gadów w Gdańsku i Trójmieście gorąco polecić droktora Jarosława Hajdo.  Gabinet ma w Gdyni ale w trójmieście nigdzie indziej lepszego weterynarza dla gadów nikt mi nie znajdzie! Zrobił zabieg bardzo szybko i widać duże doświadczenie po samym sposobnie trzymania i obchodzenia się z gekonem. Paluszki wyglądają ładnie chociaz muszą się jeszcze podgoić tak jak pisałam. Dostałam dużo porad i odpowiedzi na wszystkie pytania. Poza tym cena tez naprawdę przystępna.

No fakt trzeba troche podłubać. Byle nie czymś miekkim bo ja 2 widelce powyginałam już. ;p  Korek kosztuje ok 60 zł za płytę np 50x100 cm. Ale to zależy od sklepu. Są tańsze i droższe.

Mi jeszcze nigdy w żadnym terrarium korek nigdzie nie pleśniał. Jak jest dobra wentylacja to na pewno nic sie nie stanie. Korek najlepiej przykleić do szyby porządną warstwą silikonu wtedy z tyłu nie ma na nic miejsca (ani na pleśń ani na uciekające owady)

Prędzej właśnie kora zacznie pleśnieć bo ma na sobie więcej mikroorganizmów nawet taka ze sklepu. Jednak w każdym terrarium nawet jak na początku troche pleśnieje cokolwiek to potem wytwarza się mikroklimat i jak 2-3 razy zdejmiesz pleśń to nowa sie nie pojawia.

A kryjówki z kory to dobry pomysł. Tylko też zwróc uwagę zeby je dobrze przymocować zeby się nie urwały jak dorosły gekon skoczy na nie z całym impetem.

A dlaczego nie chcesz z korka? bo rozumiem że styropian i zaprawa to dośc dużo roboty ale korek robi się łatwo.

No ale co do tych kawałków kory to jeżeli bardzo Ci zależy to ja bym zrobiła tak:

Bierzesz taką piankę montażową pokrywasz równomiernie tylnią scianę potem przykładasz kawałki kory tak żeby cała przestrzeń pomiędzy nimi a tylnią scianką była wypełniona pianką.

Czekasz aż dobrze stwardnieje i gotowe. wtedy gekon nie ma jak wejsc pod spod jeżeli zrobisz to dokładnie. Dobrze byłoby pozabezpieczać wszystkie miejsca tak żeby gekon nie miał styczności z pianką. zamalować fragmenty jakąś bezpieczną farbą grubo albo coś w tym stylu.

14 letnie dziewczynki też dopuszczają do siebie samców ale to wcale nie znaczy ze sa gotowe. Dokładnie tak samo jest ze zwierzętami. W opisie jest bardzo wyraźnie napisne że felsuma powinna być starsza. wystarczy posuchac innych bardziej doświadczonych osób. Pomijając fakt ze samiec powinien przebyć ok 1-2 tyg kwarantanne. Co jak jest chory? wtedy masz teraz dwie chore jaczczurki.

Twoje zwierze Twoja decyzja ale szkoda męczyć młodzutką jaszczurkę przez zwyczajną niecierpliwośc....