Co do składu to skoro jest Ci on tak bardzo potrzebny wystarczyłoby go porównać z polecanymi na forum suplementami, ale po co, lepiej przecież jak ktoś to zrobi za Ciebie.
Faktycznie O_o' Nie mam pojęcia, czemu na to nie wpadłam. Sesyjne zaćmienie, cholerka. Mea culpa i w pierś się biję i honory zwracam.
Dzięki za odpowiedzi. Sądziłam, że są jakieś ustalone wartości progowe dla supli i na pierwszy rzut oka widać, że jakiś skład jest z kosmosu wzięty. Skoro są takie rozbieżności, a gadziny rosną i pakują na różnych dodatkach, to wynika z tego, że ich zapotrzebowanie nie jest aż tak wysokie, jak mogłoby się wydawać, hm. Dzięki jeszcze raz.
Nie widać tego na zdjęciach, ale w odpowiednich warunkach (półmrok) widać, że skóra w miejscach, gdzie za dzieciaka gekon miał poprzeczne pasy, jest jaśniejsza, szara. To znaczy, że przy odpowiednim świetle gekon jest w prażkowany na tułowiu - żółty, szarobiały, żółty, szarobiały. Widać to wyraźnie wieczorem, ciekawe, że przy normalnym świetle gadzina wygląda na całą żółtą, jedynie na ogonie widać przejasnienia. No i dwie małe białe plamki na kręgosłupie, to wszystko.
Ależ pięknie rośnie moja dziecinka kontaktowałam się w sprawie jej ubarwienia z kilkoma hodowcami, i jest to raczej po prostu Mack Snow Jungle/striped i potencjalnie bardzo dobry materiał genetyczny
Trzymam się tej wersji, że to mack snow, ale byłam ciekawa, czy to da się zweryfikować nie mając takiego info Mack snowy często wyglądają jak classic. Kupiłaś ją jako mack snow, tak? Maluszka, czy podrośniętą? Planuję kupić samca snow/super snow i mam nadzieję na małe mss.
Zastanawiam się, skąd i jakiego wytrzasnąć samca, żeby utrwalić ten świetny pattern.
Bez dramatyzowania.. Po jogurcie nie kipnie przecież. Gazzilion ludzi pozwoliło lampartom posmakować jogurt i jeszcze nie słyszałam o takiej sytuacji, żeby to któremuś zaszkodziło (gadu któremu). Wniosek - nie ma potrzeby wywyższania się Najlepiej chyba po prostu stwierdzić, że gekonom jogurty do szczęscia potrzebne nie są.