Najprawdopodobniej zablokowaly jej sie pazury miedzy kaflami na tarsie,co spowodowalo ze wyszarpala sobie jeranę z krwią traktujesz jak ranę czyli odkażasz wodą utlkenioną, rivanolem, albo jodyną, i w tym czasie jak rana jest mokra od krwi i wydzielin trzymaj zółwia na czystym i suchym podożu, a potem normalnie.
a co on zrobił, że tak wyłamał?
Martwi mnie to ze nie odrosna jej pazury,przykre to bardzo.Biedna zolwiczka,nigdy bym nie pomyslala,ze cos takiego moze sie stac.
dziekuje za wasze reakcje na moj post,pozdrawiam serdecznie!


Znajdź zawartość
Kobieta
