może spróbujesz jednak nie stosować butelek do obniżania temp. wody. Nie jest to zbyt mądry sposób. Prędkość zmiany temp. wynosi max. 1 stopień na 1 godzinę, a temp w bliskiej okolicy spada znacznie szybciej/więcej niż 1 stopień.
Czy inne metody (poza chłodziarką akwarystyczną) nie zdają egzaminu ?
a/ odsunąć akwarium od źródeł ciepła (przede wszystkim słońca )
b/ nie włączać ośiwetlenia
c/ zminimalizować intensywność pracy pompy filtracyjnej
d/ zredukować wydajność napowietrzania
e/ intensywnie dmuchać wentylatorem na powierzchnię wody (położyć siatkę na wodzie)
f/ osłonić z 3 stron akwarium kocem ratunkowym lub styropianem (koc dajemy odwrotnie jak dla ludzi)
świat się nie zawali jak temp podskoczy nawet do 25 stopni.
W sytuacji krytycznej zawsze je można wsadzić do lodówki np na czas wakacji w roztworze Holtfretera.
Odejdzie karmienia, a im samym sprawisz frajdę. Tylko pamiętać o podmianie wody.
Ja sobie kupiłem taką malutką lodóweczkę, aby w razie czego je lodówkować, a normalnie trzymałem tam żywe i mrożone jedzonko oraz piwko dla mnie.