Filip_Stadnik

Wymiary jakie podałeś nadadzą się dla jednego gekona na pewno. Dla dwójki również. Dla haremu 1.2 też jeszcze byłyby ok, choć jakby się dało zwiększyć szerokość, czy jak kto woli głębokość to byłoby po prostu lepiej. Przejrzyj różne zdjęcia terrariów w internecie i zrób urozmaiconą ściankę. Nie śpiesz się, zainspiruj się kilkoma projektami i zrób coś własnego. Pamiętaj o dużej ilości kryjówek (jedna czy dwie to za mało), dużej ilości półek i skalnych występów aby ścianka faktycznie dodawała przestrzeni życiowej a nie ją tylko zabierała.

Jak już Ci dobrze odpisano w innym temacie rack system nie jest do hodowli hobbystycznej. To rozwiązanie w przypadku gdy ktoś ma hodowlę i spodziewa się dużej ilości młodych. Wtedy takie rozwiązanie jest najlepsze z punktu widzenia hodowcy ale tylko na krótki czas odchowu. Potem osobniki powinno zostać sprzedane i trafić do normlanych terrariów. Rack system to nie jest sposób na trzymanie zwierząt a już na pewno nie przez hobbystę. Daj sobie spokój z tym rackiem.

Gekony karmi się tyle ile chcą. Zazwyczaj nie mają takiego niepohamowanego apetytu jak brodacze i same sobie umieją regulować ilość pokarmu jaką potrzebują. Także karm go tyle ile chce. No i pamiętaj, że Twój gekon nadal jest w okresie aklimatyzacji także nic dziwnego, że nie je regularnie.

A skąd my to mamy wiedzieć skoro napisałeś "pokryłem czymś takim jak zaprawa klejowa do styropianu i siatki". To tak jakbyś lekarzowi powiedział, że połknąłeś jakiś leki, taki chyba jak na kaszel i zapytałbyś się go czy Ci to nie zaszkodzi. Generalnie nada się każda zaprawa o ile będzie wodoodporna i elastyczna.

Jeśli gekon jest zdrowy i je to nie będzie najmniejszego problemu. Miesięczne gekony i nie tylko to standard w sprzedaży. Takie osobniki są na tyle samodzielne, że mogą być wydawane do nowych domów. No ale skoro uważasz, że miesięczny gekon to za młody to jaki wedle Ciebie powinien być? Pół roczny? Roczny?

Po pierwsze napisz jaki to gekon... Poza tym obserwuj go. Raczej nic złego mu się nie powinno stać. Jak wystąpią niepokojące objawy to do weta. I NIE BIERZ GO NA RĘCE! Sam widzisz co się dzieje jak nieoswojona sztuka jest brana na łapy niepotrzebnie. Także odpuść sobie do momentu aż nie oswoisz dobrze gekona.

Przede wszystkim kto ci sprzedał tak małego gluta? może warto ostrzec przed takim nieodpowiedzialnym sprzedawcą

Przepraszam bardzo a co jest nieodpowiedzialnego w sprzedawaniu miesięcznego odchowanego gekona, który nie ma problemów z jedzeniem itp.? To w jakim wieku Twoim zdaniem można sprzedawać gekony? Roku? Pół roku? Nie przesadzajmy. Sprzedawca w niczym tu nie jest winny.

Jak ilość mchy była niewielka to nic mu nie będzie. Ważne aby gekon specjalnie tego mchu nie jadł. Kawałek prawdopodobnie wydali. Obserwuj czy odchody pojawiają się regularnie i czy nie spada apetyt u gekona. Nic złego nie powinno się dziać.

Ehh miejskie legendy... bez nich świat byłby mniej kolorowy. Swoją drogą jeśli znacie inne legendy dotyczące gadów to będę wdzięczny jak napiszecie mi o tym na PW. Zbieram takie smaczki i na większych imprezach, na których jestem z fundacją patrzę, które mity są dalej żywe w społeczeństwie. Może ktoś napisze o czymś o czym jeszcze nie słyszałem. Także jak ktoś coś ma to zapraszam na PW.

ecz jeżeli chcesz stworzyć aquaterrarium z prawdziwego zdarzenia to odradzam takie zwierze, jest to duży masywny jaszczur do tego ruchliwy, wszystkie rośliny poturbuje, wymienianie roślin raz na jakiś czas wydaje mi się mijaniem z celem, zbiornik by był efektowny musi zarosnąć a jak ma zarosnąć gdy rośliny od czasu do czasu będą wymieniane lub będą zagniatane, do tego dochodzi wysoka cena niektórych roślin, nie jest to koszt 5zł lecz czasami nawet kilkuset jeżeli chce się obsadzić cały zbiornik do tego jeszcze rzadkimi egzotycznymi roślinami. Lepiej wybrać mniejszego jaszczura typu anolis który będzie przesiadywać na roślinach i które służą jemu za dom i kryjówkę.

Uwaga, teraz podam sztuczkę jak można uniknąć ciągłej wymiany roślinności na nową. Powinienem wręcz napisać "Tysiące hodowców roślin go nienawidzą! Jednym prostym trickiem załatwił problem!" Mianowicie można użyć... roślin sztucznych. I wtedy agama może na nich tańczyć lambadę i nic im nie zrobi.Poza tym naprawdę nie jest tak źle w przypadku tego gatunku. Znam sporo osób, które mają terrarium z agamami obrośnięte żywymi roślinami. Nie musieli zmieniać obsady flory co chwila ub coś w tym stylu. Agamy raczej wiele nie niszczyły. Także spokojnie można próbować i z roślinami żywymi.

trzyma się je w mniejszych znacznie terrariach ponieważ łatwo dziczeją oraz z tego co dyskutowałem z amerykańskimi hodowcami w zbyt dużym zbiorniku mogą węże zdychać

O kurde, moja ulubiona teoria. Węże zdychające z nadmiaru przestrzeni. W takim razie, skoro pończoszniki umierają gdy mają nadmiar przestrzeni wokół siebie, to może wyjaśnisz mi jakim cudem ten gatunek żyje i rozmnaża się na wolności, gdzie przestrzeni jest nieograniczona? No bo przecież gdyby to faktycznie zbyt duży zbiornik powodował zgony, to na wolności nie powinien utrzymać się żaden osobnik. Strasznie jestem ciekaw w jaki sposób dużo miejsca zabija zwierzęta.

Akurat a. equestris dorasta do ponad 50cm, tak więc taki maluszek to to nie jest, a harem takich anolisów by zapełnił terrarium

Czyli odradzasz agamę, która ma 70cm , bo to za duże zwierzę i będzie niszczyć roślinność w terrarium, ale polecasz harem jaszczurek po 50cm każda. I one już nie będą niszczyć roślin, bo są małe.

przy większej ilości są one wszędzie ponieważ co chwila są jakieś sprzeczki się gonią i naprawdę widać że zbiornik żyje.

Sprzeczki w terrarium i gonitwy to raczej coś czego początkujący chciałby uniknąć. Bo skąd początkujący ma wiedzieć kiedy jest to np. ustalanie hierarchii w haremie a kiedy już agresja przy której należy interweniować? Także ten argument raczej przemawia przeciwko takiej grupie.

walka z grzybami to podstawowe problemy borykający się każdy z tropikalnym terra

Jak pojawia się grzyb to znaczy, że masz niewłaściwą wentylację. W terrariach dobrze wentylowanych grzyb się nie pojawia nawet przy wilgotności powyżej 90% i temperaturze 25-30*C.

lecz musisz wiedzieć że tropikalne terraria to znacznie większy nakład pracy, utrzymywanie wilgoci

No ale na koniec aby nie być takim złym i najgorszym to tutaj zgodzę się w zupełności. Utrzymanie wilgotności w terrariach tropikalnych to jedno z największych wyzwań. Szczególnie jeśli mówimy o dużych zbiornikach. Duży basen, rośliny, wodospad, wilgotne podłoże itp. to rzeczy, które pomagają odpowiednią wilgotność utrzymać, jednak bez porządnego systemu nawilżania się nie obędzie. Spryskiwanie ręczne 2-3 razy dziennie wiele nie da. Poprawi sytuację na 30minut i dalej znowu będzie sucho. Także przed zakupem agamy trzeba solidnie przemyśleć jaki mamy realny plan na utrzymywanie wilgotności i PRZETESTOWAĆ ten plan zanim agama pojawi się w domu, czy aby na pewno nasze założenia były słuszne (zazwyczaj nie są słuszne i system wymaga wielu poprawek).  Co do tego czy kameleon czy agama na początek. Oba gatunki są dość wymagające. Moim zdaniem kameleon jest delikatniejszy dlatego raczej bym go odradzał. Absolutnie również zgadzam się z tym, że potrzeba solidnego przygotowania merytorycznego. To podstawa i baza na której można budować resztę rzeczy takich jak własne doświadczenia. Agama przy odpowiednim terrarium, odpowiednich warunkach i odpowiednim przygotowaniu merytorycznym nada się na początek. Także jeśli się już zdecydujesz to gruntowna baza merytoryczna (raczej polecam przeczytać dużo więcej niż sam opis gatunku), potem koncept terrarium, budowa, przetestowanie terrarium bez zwierzaka i jak warunki są w porządku to dopiero kupno zwierzaka.

Co masz na myśli mówiąc "aż tak śmierdzieć"? Kał zawsze będzie nieprzyjemnie pachniał. Jednak bardzo intensywna nieprzyjemna woń może świadczyć o problemach trawiennych związanych z zaburzeniami trawienia lub jakąś infekcją układu trawiennego. I szczerze powiem, że nie mam pojęcia czy kupy gekonów na gotowej karmie śmierdzą bardziej, bo praktycznie nie mam porównania. Tu się już muszą wypowiedzieć bardziej doświadczeni w tej kwestii ode mnie.

Często trzeba sprzątać? I na czym polega sprzatanie u jaszczurek?

Polega na wyjęciu z terrarium kału, resztek pokarmu, niestrawionych części owadów, resztek wylinki i wymianie wody na świeżą. Robić trzeba to w miarę potrzeb czyli praktycznie codziennie. Raz na tydzień dobrze jest też przetrzeć szyby z osadzającego się na nich kamienia i osadu. Większe porządki jak wymiana podłoża i gruntowne mycie terrarium jeśli sprzątasz regularnie na bieżąco to możesz robić nawet raz na kilka miesięcy. Jak nie sprzątasz regularnie to takie porządki będą potrzebne nawet co tydzień.

Niestety lub stety, ale polskie prawo zabrania Ci przetrzymywania takich zwierząt u siebie choćby na chwilę. Jeśli zwierzak jest chory to zawieź go do lekarza weterynarii lub najlepiej skontaktuj się z jednym z ośrodków rehabilitacji dzikich zwierząt w Twojej okolicy. Jeśli zwierze jest zdrowe należy je niezwłocznie wypuścić w miejscu w którym zostało znalezione.

W terrarium moich jaszczurek nie śmierdzi. Oczywiście jak walną klocka albo jak klocek trafi do wody i postoi tam cały dzień to zapach jest wyczuwalny. Jednak normalnie w posprzątanym terrarium czuje się tylko zapach podłoża i specyficzny zapach ścianki (szczególnie w nowych terrariach). Nie jest to zapach nieprzyjemny czy intensywny. Gady same z siebie nie śmierdzą.

Może nie upraszczajmy odpowiedzi to zwykłego "Tak" lub "Nie", gdyż może do doprowadzić do tego, że ktoś dojdzie do wniosku iż każde pudełko się nada i wcale nic nie trzeba tam zapewniać jak temperatura czy kryjówki, bo przecież na forum napisali, że można trzymać w plastikowych pudłach a ja mam przecież plastikowe pudło no to wszystko jest ok. Generalnie materiał z jakiego wykonane będzie pomieszczenie dla naszego zwierzęcia to najmniejszy problem. Czy to będzie szkło, drewno czy plastik to sprawa drugoplanowa. Takie pojemnik musi spełnić pewne warunki aby mógł nadawać się na mieszkanie dla gekona. Powinna w nim być odpowiednia wentylacja jeśli wysokość przekracza pewną wartość. Wartość tę wymusza niejako stosowanie ogrzewania w formie żarówek grzewczych. Pojemnik ten oczywiście powinien być oczywiście odpowiednio duży, a wymiary poszczególne niczym nie różnią się od wymiarów minimalnych terrariów. Do tego odpowiedni wystrój i przy założeniu, że warunki są ok to można tam umieścić gekona. Jednak czy takie rozwiązanie jest dobre? Moim zdaniem fatalne. Już nawet nie chodzi o to czy to dobre rozwiązanie dla gekona czy nie. Takie plastikowe pudło jest zazwyczaj nieprzejrzyste, a nawet jeśli kupimy pudło z przejrzystego plastiku to i tak jest ono w pewnym stopniu mętne i nie umożliwia takiej wygodnej obserwacji jak przez szkło czy plexi. Wtedy nie widzimy tego co jest w pudełku. Tracimy najważniejszy aspekt posiadania zwierzęcia terrarystycznego czyli możliwość obserwacji. Po co nam pojemnik ze zwierzęciem skoro na co dzień widzimy tylko pudło? Jaką wartość estetyczną ma pudło? Skoro podoba nam się pudło to po co tam wkładać gekona? Postawmy sobie pudło i wyobrażajmy sobie, że tam jest gekon. Zaoszczędzimy wtedy  jeszcze kasę na ogrzewaniu i karmówce, które to będą nam zbędne. Po co w takim razie zwierzę do obserwacji jeśli sami stwarzamy warunki, które nam tę obserwację uniemożliwiają lub utrudniają? Dla mnie to bez sensu i kompletnie kłóci się z jakimikolwiek założeniami hobbystycznej terrarystyki. Zaraz ktoś powie, że przecież są hodowle masowe i one mają pojemniki i tak dalej i tak dalej. Powtarzam po raz kolejny. My jesteśmy hobbystami i mamy zupełnie inne cele niż masowe hodowle, dlatego sposób postępowania, warunki oraz podejście do zwierząt powinno być zupełnie inne niż w hodowlach masowych. Dlatego uważam plastikowe pudło, nawet najlepiej przystosowane, w hobystycznej hodowli jako docelowy zbiornik dla gekona za pomyłkę mimo iż przy odpowiednich warunkach gekon nie zginie i może mieć się bardzo dobrze.

Po pierwsze to nawet nie wiadomo jakie jest to terrarium. Po drugie skąd my mamy wiedzieć jaka liczba żarówek grzewczych wystarczy w tym konkretnym przypadku? To się dobiera metodą prób i błędów i nikt na forum nie jest w stanie powiedzieć, że jedna żarówka będzie ok, a dwie to za dużo albo, że jedna to za mało a dwie będą ok. To musi już sprawdzić autor wątku. Co do UVB to napisz dokładnie jaka to UVB, bo mam wrażenie, że pisząc "lampka UVB" masz na myśli świetlówka kompaktowa. Jeśli tak to zapomnij o niej. Do dużych terrariów ze świetlówek to tylko rurowe o odpowiedniej długości (nie mniej niż 75% długości terrarium). Także podsumowując to żarówki grzewcze, zarówno ilość jak i moc trzeba dobrać samemu. Co do oświetlenia UVB to proszę o więcej szczegółów.

To dobrze jak gad będzie miał możliwość wyboru gdzie mu bardziej odpowiada temperatura,odpowiednia żarówka spokojnie ogrzeje takie terrarium

Chodziło o to, że przy dużych jaszczurkach wyspa ciepła jest zbyt mała aby gad mógł na niej przebywać cały i są miejsca na jego ciele, które są zdecydowanie mniej dogrzane niż te bezpośrednio na wyspie np. ogon, który zazwyczaj wystaje poza obręb wyspy ciepła. Umieszczenie 2 żarówek grzewczych obok siebie powiększa wyspę ciepła i likwiduje problem. Także tu nie chodziło o zamontowanie 2 żarówek w różnych miejscach terrarium. Gradient temperatury o którym wspomniałeś jak najbardziej jest potrzebny i jedno nie wyklucza drugiego. Jednak uważam, że agama brodata jest jeszcze na tyle "małym" gatunkiem, że przy żarówce o szerszym kącie skupiania światła można spokojnie obejść się z jedną żarówką.

1 utrzymanie właściwej temperatury - termostat powoduje moim zdaniem częste włączanie i wyłączanie światła - jak temu zaradzić?

Żarówek nie podłącza się pod  termostat. One mają chodzić non stop przez cały dzień. Całą sztuka polega na tym, że trzeba dobrać moce i ilość żarówek aby temperatura była odpowiednia. Trzeba to robić metodą prób i błędów aż będzie dobrze. Oczywiście nie musisz do tego używać "specjalistycznego" oświetlenia od terrarystycznych firm. Do ogrzewania równie świetnie nadadzą się zwykłe lustrzanki lub halogeny ze skepu RTV/AGD za 5zł/szt. No i z racji iż jak piszesz w raz ze zmianą pór roku dość znacznie zmienia się u Ciebie temperatura w pokoju także musisz się liczyć z tym iż trzeba będzie zmieniać moc żarówek na przestrzeni roku. Zimą mocniejsze, a latem słabsze. Jednak nikt nie jest w stanie podać konkretnych wartości. To już musisz ustalić samemu.

2.utrzymanie wilgoci - czy codzienne skrapianie agamy wystarczy

Po pierwsze to nie spryskuj bezpośrednio agamy bo wiele jaszczurek tego zwyczajnie nie lubi. Po drugie do utrzymania odpowiedniej wilgotności nie trzeba wiele. Zwykle większy basenik wystarcza. Podczas wylinki możesz spryskać terrarium dwa razy dziennie aby podnieść wilgotność. A tak to nie ma co się za bardzo tym przejmować. To nie jest gad tropikalny, który potrzebuje 90% wilgotności.

3. utrzymanie 22C w zimie - jak to zrobić w przypadku dość zimnego pokoju?

Za dnia ogrzewać terrarium będą żarówki. Nocą aby temperatura nie spadała poniżej tych 20-22*C możesz użyć słabego kabla grzewczego. Jego już należy podpiąć pod termostat i ustawić właśnie na 20*C.

3 . Agama pochodzi z takich terenów gdzie temperatury 17-18 to norma

Co nie zmienia faktu, że dla komfortu agamy lepiej aby temperatura nie spadała do tych wartości. Tym bardziej jeśli można zapewnić troszkę wyższą temperaturę.

4. kupić agamie tzw "kamień grzewczy"?

Nie. To urządzenie już wielokrotnie było przyczyną poparzeń u gadów i jest generalnie odradzane.