Minęły prawie 4 miesiące i nic się nie zmieniło. Żaden ze znajomych hodowców nie wie w czym problem, weterynarz specjalizujący się w gadach zbadał naszą Agamę, ale także nie wie o co chodzi. Zwierzak dalej się panicznie boi ludzi i mało je. Czy ktoś ma pomysł co zrobić by było jak dawniej?