Cordat

@AWESOME

Wiem że inny rozmiar węża i karmówki ale powiedz mi gdzie tu jest czas na Twoją reakcję?

https://youtu.be/bKBws3C473k

Po jaką cholerę chcesz karmić żywymi? Słyszałeś kiedyś jak to piszczy i skomle o życie? Nic przyjemnego, poza tym nie wiem jak u hortów, ale po żywym pokarmie węże wybrzydzają mrożonkami. Popatrz na forum jak niektórzy się name czyli żeby takiego węża odhowanego na żywcu przyzwyczaić do mrożonek. Potem będziesz wystawiał posty "pogryziony hort pomocy". Dostaniesz wideo pomyj na łeb, tłumacząc że niestety tylko żywe chciał jeść, a przecież nie będziesz cały czas karmilem go oseskami. Przemyśl jeszcze ten zakup. "Wszystko przemyślałem więc tu martwić się nie mam co". Możesz się jednak zdziwić.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Wydaje mi się że lepiej dać kilka cieńszych warstw.

Gruba warstwa zaprawy zacznie pękać i odpadać nie od pazurków a od spryskiwania terra wodą. Mi woda poniszczyła terra a nie agamy. Siatka mocno wydłuży okres ładnie wyglądających ścianek, więc na pewno się opłaca ją zastosować wszędzie gdzie się da .

Duże hodowle karmią martwymi bo tak łatwiej, nie wyobrażam sobie karmienia setki węży żywym pokarmem i pilnowania każdego posiłku. Ja mam dwa osobniki które karmię mrożonkami, bo bezpieczniej.

Na tym filmie widać do czego jest zdolny szczur i nie wieżę że pilnowanie posiłku coś by tu pomogło w tej szarpaninie :

Fajne terra. Co do różnicy w wielkości to dodam tylko że u mnie przy podobnej różnicy dominowała ta mniejsza Na pewno trzeba uważać i obserwować. Powodzenia w hodowli

Pozdrawiam

Ja pokryłem od środka żeby nic nie nasiąkało wodą i żeby woda nie wypłukiwała żadnych świństw z zaprawy. W końcu tą wodę piją nasze pupile .

Basen i proces produkcji możesz looknąć tu:
http://www.terrarium.pl/topic/351309-terrarium-dla-morelia-spilota/


Wysłane z mojego LT30p przy użyciu Tapatalk 4

Epidian 624 i do tego utwardzacz IDA 

Jedno z nie wielu połączeń posiadająca atest na kontakt z żywnością i wodą pitną

Trochę się błyszczy, ale przecież i tak pokrywasz tylko tą część basenu która ma styczność z wodą więc wygląda to spoko . Można też zmatowić, ja po prostu takiej potrzeby nie widzę.

Bardziej chodzi o to że agamka może wspiąć się po ścianach do żarówek. Bezpieczniej byłoby zamontować je na środku do sufitu, tak by dawały światło/ciepło na półki. Wysyłane z mojego LT30p za pomocą Tapatalk 2

Niestety musisz na razie się zadowolić obserwacją z większej odległości (wiem że na początku to trudne ). Agama też Cię widzi przez szybę i oswaja się z twoją osobą.
Powodzenia i cierpliwości.

Wysłane z mojego LT30p za pomocą Taptalk Pro

1. Raczej tak, chyba że grubo nawalisz
2. Zależy jaki kolor chcesz uzyskać. Niestety ale tylko, metodą prób Rozrabiasz, malujesz na np. kartce i suszysz suszarką, jak jest git to na ściankę, TYLKO TU JUŻ NIE UŻYWAJ SUSZARKI BO POPĘKA
3.. Zależy co chcesz wyskubać (wydrążyć, wypalić) w styropianie ? Jak chcesz zrobić ściankę z dużymi wypukłościami to 10cm. Jak w miarę płaską to 5 cm. spokojnie wystarczy.
4. Nie wiem . Ja bym pokrył, tak dla pewności, przynajmniej dno i boki tak na 10-15 cm. od dna.
5. Atlas plus, silikon, klej do styropianu.....
6. Racja (ale i to zależy jakie te warstwy będziesz kładł)
7. Zależy od warunków (powiedzmy 24h)
8. Nie trzeba
9. Obstawiam że będzie przesiąkał, poza tym atlas odda pigment do wody (nie wiem czy poza pigmentem sam w sobie nie oddaje) , zrób z jednego kawałka styropianu i zabezpiecz od środka żywicą
Tu pod koniec fotorelacji możesz zobaczyć jak mi to wyszło. Sprawdza się wyśmienicie:
http://www.terrarium...orelia-spilota/
10. Zawsze w trakcie roboty okazuje się że czegoś brak
Powodzenia

Cena węży (jaki i innych zwierząt) w dużej mierze uzależniona jest od pochodzenia rodziców. Jeżeli osoba sprzedająca posiada udokumentowane pochodzenie rodziców z dobrego źródła (czyt. sprawdzony hodowca) lub sam jest takim źródłem, wtedy cena jest wyższa. Kupując u nie doświadczonego, nie sprawdzonego hodowcy zawsze istnieje ryzyko że możesz nabyć nie to co chciałeś. Chodzi głównie o "czystość genetyczną". Ja na przykład kupiłem cheynei u gościa mającego raczej dobra opinię na TCP, ale na jego zainteresowania skierowane są raczej w stronę pająków, ale kupuje i sprzedaj różne zwierzęta. Gwarantował mi że kupię u niego czystą cheynei, niestety okazało się że nabyłem m.s. diamondxjungle Jaguar sibling czyli mieszankę podgatunkową. Rodzeństwo mojej spilotki miało problemy skórne, moja też nie najlepiej przechodziła wylinki. Mam swoje podejrzenia że mogło to się wiązać z ni odpowiednim dobraniem warunków w terra. Gdybym nie dociekał pochodzenia mojej spilotki to dokupił bym do niej samca cheynei a maluchy sprzedawał jako czystej krwi m.s cheynei, tak jak mnie zapewniano, co prowadzi to zaśmiecania genów danego podgatunku.
Co do Jaguarów to występuje właśnie na mcdowelli, wszystkie jungle Jaguar, Diamond Jaguar itd. są kundlami. Czysty msm Jaguar też występuje w kilku "wersjach" jak Red hypo/phase, high contrast, regular. Jaguar jest odmiana barwną uzyskane dzięki selektywnemu łączeniu osobników msm, podobnie jak Tiger, tri-stripe, Tiger Jaguar.
Niestety na początku jest to trochę pogmatwane, ale po jakimś czasie można dostrzec jakąś logikę w tym nazewnictwie. Czasem jedynie sami hodowcy stwarzają problemy nie podając konkretnie i dokładnie nazwy podgatunku a jedynie odmianę barwną, wtedy trzeba się domyślać, dopytywac, a najlepiej omijać z dala.

Edit.
Piszę w trasie i ciężko z zasięgiem.
Co do bredli... To tez trzeba trochę poszukać by mieć ładne osobniki, spójrz sobie na foty bredli z hodowli Łukasza Dynowskiego (TCP lukasz_dyn). Gdybym widział te foty za nim kupiłem moje spiloty, to mil bym dodatkowy dylemat, na szczęście ja nie żałuję wyboru i dla tego polecam byś polegał jak najbardziej na sobie, a nie prosił innych by wybierali za Ciebie.
Powodzenia

Edit2
Tu masz temat o mojej cheynei:http://www.terrarium.pl/index.php?/topic/293879-Samiec-dla-Cheynei

Edit3:
A tu co nieco o odmianach barwnych
http://www.terrarium.pl/index.php?/topic/308480-A-teraz-dobór-samicy-dla-Jaguara-

Wysyłane z mojego LT30p za pomocą Tapatalk 2

A wydawało mi się że w temacie jest lista polecanych fachowców..... a tu tablica ogłoszeń
Nie wiem czemu się tu reklamujecie skoro nie do tego miał służyć ten temat. Jeżeli robisz coś dobrze i jesteś fachowcem w tej dziedzinie to chyba wykonujesz tego sporo, więc poproś swoich klientów by Cię tu polecili, bo tego właśnie się tu spodziewałem.
"Wykonam to i tamto" może sobie pisać każdy, ale jak już klienci polecają i są zadowoleni to już coś znaczy. Powinniście sami poprosić administrację o usunięcie tych postów bo świadczą o nie rozumieniu prostych pojęć, więc nie najlepiej o was. Mój post też można usunąć wraz z tymi ogłoszeniami

epidian 624 + utwardzacz IDA
Można stosować przy jedzeniu, znaczy się może mieć kontakt z żywnością (po wyschnięciu oczywiście).
Schnie 1-2 dni po 14 dniach możesz wpuszczać śmiało zwierzęta. Co do innych żywic to nikt Ci nie poda dokładnie bo trzeba wiedzieć o jakiej żywicy mówisz i jaki utwardzacz do tego.
Polecam epidian 624-stosują go akwaryści .

Witam.
Jako że często sam korzystam z pomocy forumowiczów, to przyszła pora dodać coś od siebie. Jest to moje pierwsze terrarium tego typu (pierwsze było dla agam brodatych typowo pustynne, http://www.terrarium.com.pl/forum/viewtopic.php?p=1474412&highlight=#1474412) więc jak macie jakieś sugestie i pomysły to walić śmiało. Niestety nie mogłem robić zdjęć w każdym etapie budowy ze względu na brudne ręce i brak czasu, ale co mam to pokarzę


Zaczęło się tak :


[/code]

Dwa lata temu przycinałem drzewa na działeczce, już wtedy wiedziałem że będę potrzebował gałęzi do terrarium więc bardziej pokrzywione zostawiałem w większych kawałkach. Gałęzie leżakowały na działeczce półtora roku. Jak zbliżał się termin budowy, gałęzie trafiły do wyparzania (wybrałem gałąź z gruszy i kila z winogron) :



Następnie przyszła zima w środku lata, czyli solanka :




Po tych zbiegach gałęzie zostały opłukane i ponownie wyparzone, po czym znów trafiły na miesiąc do piwnicy.

Wreszcie przyszła pora na budowę
Płyty meblowe zamówiłem już docięte na wymiar i oklejone na wszystkich bokach które miały być na widoku w gotowym terra. Do tego kupiłem kołki montażowe, klej do drewna, kilka kątowników, sylikon akwarystyczny, okleinę na gorąco do miejsc mniej widocznych i blachę perforowaną na wentylację.

Płyty przyjechały ładnie docięte i oklejone, niestety w castoramie najwęższy wymiar to 10 cm. i nie bawią się w wycinanie otworów czy innych kształtów jak tylko proste cięcia.
Więc wycięcia pod wentylację w dolnej-frontowej płycie musiałem wycinać wyrzynarką sam.

Wyszło to tak:




Oczywiście wycięcia zostały oklejone okleiną na gorąco i zacząłem powoli montaż dna terra:
Na płytę która jest dnem terrarium przymocowałem na kołki i klej do drewna dwa pasy płyty, jedna pełna i jedna z wycięciami:





Teraz przyszła pora na dolną wentylację.
Blachę perforowana również ciąłem wyrzynarką, tyle że z zamontowanym nożykiem do metalu.




Blacha była spora więc mogłem sobie pozwolić na błędy (zapas był)

Po wycięciu przykleiłem wentylację i dolną prowadnicę pod szyby:



No i dociskamy:



Przyszła pora na wycinanie otworów w suficie terrarium:

Najpierw rozrysowanie, potem wiercenie otworów po rogach i wyrzynarka w ruch:







Pierwsza przymiarka osprzętu, do płyty sufitowej:
-Pojemnik na wodę
Miejsce jakie zajmie mierzyłem pokrywką, bo to ona była największa.

-Oprawy na oświetlenie.
Wybrałem oświetlenie niskonapięciowe (ledowe) i oprawy z regulacja ustawienia kąta oświetlenia.

-Pompka od automatycznego zraszania
Miało go nie być jedna sterownik jaki zakupiłem ma opcję sterowania zraszaczem, a nie dało się zastąpić tej opcji żadną inną, więc postanowiłem że zraszacz będzie. Wpierw zadzwoniłem do znanego na forum sklepu "Gady-Gady" , ale niestety pani która odebrała telefon na moje pytania odpowiadała tylko: "Wszystko jest na stronie opisane i widać na zdjęciach". Oczywiste jest że gdybym wszystkiego się dowiedział na stronie to bym nie dzwonił i nie dopytywał.
W necie (na jakimś forum) znalazłem system zraszania "MistKing". Na ich stronie złożyłem zamówienie i zadowolony przeszedłem do płatności. Niestety okazało się że koszty przesyłki mnie przerosły:(. Na szczęście coś mnie podkusiło by przejrzeć dokładniej info o dystrybutorach . Jakież było moje zdziwienie gdy okazało się że jedyny dystrybutor na Europę jest w Polsce . Znajomy podał mi numer do dystrybutora. Wyrozumiała pani wszystko dokładnie mi wyjaśniła przez telefon i dla pewności poprosiła o maila z opisem zbiornika w którym system będzie zamontowany by mieć pewność że dobrze doradzi. Maila wysłałem, a chwilę później dostałem zwrotnego z linkiem do zestawu który mi poleca. Tak więc z czystym sumieniem za wyrozumiałość i profesjonalną obsługę polecam sklep:
http://vivariumland.com/

- Panel grzewczy.
Ze względu na fakt że moje węże raczej ciężko zobaczyć na dnie terra, zrezygnowałem z ogrzewania kablem a postawiłem na panel grzewczy firmy "Habistat" a dokładniej "Habistat Reptile Radiator" montowany do sufitu. Kolejnym powodem takiej decyzji było terrarium agam na którym stoi terra węży, a agamki mają ogrzewanie z żarówek nagrzewających się do wysokich temperatur, a co za tym idzie nagrzewa się również płyta górna czyli i spodnia terra węży. Nie są to małe temperatury bo położony na terra agam telefon (metalowa obudowa) czasem aż nie miło brało się do ręki ze względu na bardzo wysoką temperaturę. Płyta jest tak gorąca że musiałem dać podkładki między terra by było jakieś chłodzenie pomiędzy terrariami.

- Sterownik tego bajzlu czyli "IBIS sterownik terrarium"
Sterownik całkiem fajny. Ma to na czym mi najbardziej zależało, czyli osobne nastawienia temperatur dzień/noc, termometr, higrometr, włącznik/wyłącznik oświetlenia, no i kontrola wilgotności (również z osobnymi nastawieniami dzień/noc). Oczywiście histereza również do samodzielnego ustawienia. Szkoda tylko że na dzień dobry okazało się że sterownik załącza zraszacz ale niestety go nie wyłącza, bo przekaźnik się zwiera. Konieczne było podłączenie zewnętrznego przekaźnika. Szkoda że producent tego nie zmienił w seryjnej produkcji, tym bardziej że po moim telefonie i opisaniu sytuacji od razu wiedział o co chodzi twierdząc że to częsta sytuacja. No ale cóż już wszystko śmiga jak należy.



No i kolejne wycinanie otworów:



Znów oklejanie:D
Wentylacja poszła na wkręty bo i tak ta część będzie nie widoczna.



Następnie przyszła pora na wycięcie otworu na sterownik w górnej płycie frontowej :



Oczywiście - okleina i żelazko w ruch:





Następnie górna płyta terrarium.
Terrarium ma otwierany podwójny sufit w którym jest ukryta cała "aparatura". Czyli wentylacja też musi być w płycie górnej



Tu niestety wydarzył się wypadek i płyta strzeliła



Poratowałem się kątownikami i przykleiłem listewki w otworach 1mm poniżej krawędzi otworów tak by blacha się na nich oparła i była na równi z płytą meblową tak by góra terra była gładka.



Niestety nie mam zdjęć jak to wszystko się ładnie spasowało, albo gdzieś się zawieruszyło:( (albo spanikowałem i zapomniałem o aparacie )

Oczywiście trzeba to było mocno docisnąć bo blacha trochę się odkształciła podczas wycinania




Następnie przyszła pora na rozrysowanie połączeń płyt i otworów pod kołki montażowe. Postanowiłem dać kołek co 10 cm.





Wiercenie z nadzieją że wszystko dobrze rozrysowane i pomierzone :



Klej kołki i pierwsza płyta (sufit terra)





Po suficie poszła podłoga i na to boki. Niestety podczas składania okazało się że poszła pomyłka, klej sechł a ja musiałem szybko rozkładać terra od nowa wymierzać otwory i szybko składać do kupy za nim klej wyschnie (w tym momencie zacząłem żałować ze wybrałem szybkoschnący).
Więc nie miałem czasu a ani zbyt czystych rąk by łapać się za aparat.

Więc kolejna fota wygląda tak:



Teraz już wszystko do siebie pasowało jedynie na dwóch łączeniach pojawiły się maluteńkie szczelinki więc zastosowałem małe kątowniki od wewnątrz by dociągnąć do siebie płyty.

Córka miała nadzieję że będzie miała domek na działkę



Zarówno środek jak i górną część terra pokryłem Epidianem (dzięki czemu całe terra może służyć jako zbiornik na wodę pitną), a łączenia uszczelniłem sylikonem akwarystycznym.





Przyklejanie górnej prowadnicy na od szyb:



Od razu po przyklejeniu prowadnicy skorzystałem że terra mam do góry nogami i wziąłem się za sufit by potem nie musieć majstrować nad głową (z grubsza okleiłem go korkiem który od razu oskubałem):





Po postawieniu terra na nogi sprawdziłem jak chodzą drzwi suwane. Zdecydowałem się na szkło hartowane 4mm.
Niestety okazało się że robiąc plany nie wziąłem pod uwagę grubości blachy pod dolną prowadnicą i kleju którym wszystko jest sklejone. Szyby nie pasowały , brakowało im dosłownie dziesiątych części milimetra.

Zdecydowałem się usunąć pasek blachy który znajdował się pod prowadnicą i "oskrobanie" samej prowadnicy (przykładałem do niej nóż na sztorc i skrobałem po całej długości, ściągając cieniutkie paseczki)



Na szczęście ten zabieg wystarczył



Następnie montaż zabawek na i w suficie:



Dokładne oklejanie sufitu tak by nie było widać płyty meblowej:





Następnie zamontowałem tylna nie ruchomą część górnej płyty (to ta co się złamała):



Wiercenie otworów pod zawiasy w górnej płycie:



Hmm. Nie widzę zdjęć, ale raczej się udało bo płyta otwiera się do dziś.

Nareszcie pierwsza przymiarka do wystroju



Zaczęło się skromnie

Ale w tej części budowy szło już całkiem nieźle, szybko zamontowana półka i kolejne gałęzie :



Po zamontowaniu największych gałęzi przyszła pora na drobiazgi i dopieszczanie ścianek przy mocowaniu elementów wystroju tak by nigdzie nie było widać żadnych wkrętów, kątowników, opasek zaciskowych, czy gołej płyty. Zaklejone jest wszystko dokładnie, nie tylko z tej strony gdzie widać okiem ale takrze każdy zakamarek, którego ja nie wiedzę, ale węże mogły by zobaczyć fuszerkę więc nie ma lipy.



Doniczki zrobiłem z butelek po maślance , po serkach były zbyt delikatne, więc było przymusowe picie maślanki



Po zamocowaniu ich w terra okleiłem je korą i torfem:





I tak powoli zaczęło się robić coraz ciekawiej i przyjemniej












Brzeg półki zasłoniłem pnączem a od spodu podkleiłem korkiem



Półka schła, a ja wciąż dokładałem elementy



Gdy korek się przykleił, oczywiście go oskubałem i dodałem korzenie:





Dodałem wiszące oplątwy:





A teraz pora na basen
Blok styropianowy przycięty na odpowiednią wysokość:



Nóż dopasowany na taką długość bum nie przedziurawił dna i jazda.
Najpierw ponacinałem kratkę, następnie trzeba było powyciągać klocki:



Po wycięciu największych kawałów styro do usunięcia, zacząłem formować basen przy pomocy zapalniczki, ma to dwie zalety - 1. Koniec ze śmieceniem , 2. Przypalony (stopiony) styropian robi się znacznie twardszy więc zamiast usuwać nie potrzebny styropian lepiej go "ścisnąć".



Po uformowaniu, pomalowałem go zaprawą (Atlas Plus) z czarnym pigmentem:



Następnie nakładałem coraz to mniej dokładnie zaprawę z coraz to jaśniejszym pigmentem.
Aż wyszło coś takiego:



Po dokładnym osuszeniu zabezpieczyłem go Żywicą, a dokładniej "epidian 624" + utwardzacz "IDA".



Przy okazji zabezpieczania basenu wykorzystałem epidian do pokrycia półki.
Nanosząc kolejne warstwy epidianu posypywałem go rozgniecionym mchem, torfem, włóknem kokosowym, wiórami po skubaniu korka i kawałeczkami kory.
Tak to jakoś wyszło, bo już mi brakowało pomysłów na ten skrawek terra







Przygotowanie pojemnika pod zraszacz.
Warto zwrócić uwagę na elastyczność plastiku (w miękkim łatwiej się wierci ) Niestety pojemnik 10 litrów musiałem zamienić na 7 l.



Montaż całego systemu zraszania jest banalnie prosta i każdy sobie z tym poradzi, wystarczy tylko powtykać wężyki dziurki i i wszystko gra i sika



W prowadnice od szyb wkleiłem szczotkę odbojową, dzięki czemu szyba chodzi cicho i miękko:



Na dno terra poszło włókno kokosowe, torf i mech:



Żeby nie było za krótko to jeszcze dodam że zaprezentowany wcześniej sposób montażu płyty grzewczej okazał się kompletną klapą. Jak podłączyłem na próbę ten panel to nagrzał się tylko od spodu, niestety okazuje się że grzeje cała powierzchnia panelu. Większość ciepła uciekało do góry więc musiałem załatać otwór. Dałem panel zagrzejnikowy i zamontowałem habistata zgodnie z instrukcją.






Dla tych co dotrwali do końca filmik na którym widać terra w całej okazałości:

[yt][/yt]


Sam nie wiedziałem że tyle tego będzie:) trza dodać do nazwy tematu - "dla wytrwałych"

Pozdrawiam.

Nie wiem jak jest z jakością tych diod. Ja za moje płaciłem sporo więcej kasy. Najlepiej na o ledy pytać na jakimś forum typu "swiatełka.pl". Tam Ci wszystko wyjaśnią.
Co do samego pomysły oświetlenia led to uważam że jest to świetne rozwiązanie, tylko muszą być dobrze dobrane bo niektóre mogły by oślepić chyba.