Co do oparzenia to raczej mało prawdopodobne. Kabel grzewczy przykryty płytkami więc bardziej prawdopodobne poparzenie brzucha choć zawsze ma grubą warstwę podłoża. Oświetlenie energooszczędne więc też odpada. Akurat posiadam w domu oba leki wymienione przez Adriana88 tak więc spróbuje. Może pomoże. Najważniejsze, że się nie ślimaczy. Tak jak pisałem nie karmie żywym pokarmem już prawie rok (nie możliwe abym nie zauważył tego przez rok czasu).
Co do oparzenia to raczej mało prawdopodobne. Kabel grzewczy przykryty płytkami więc bardziej prawdopodobne poparzenie brzucha choć zawsze ma grubą warstwę podłoża. Oświetlenie energooszczędne więc też odpada. Akurat posiadam w domu oba leki wymienione przez Adriana88 tak więc spróbuje. Może pomoże. Najważniejsze, że się nie ślimaczy. Tak jak pisałem nie karmie żywym pokarmem już prawie rok (nie możliwe abym nie zauważył tego przez rok czasu).
Dzięki, jak myślicie ile może potrwać gojenie takiej rany ?
Da radę wyleczyć ją do 5 lipca, na tyle aby można było nie smarować jej żadnymi maściami i trzymać na normalnym podłożu ?
Nie ma sensu, budować mniejszego terrarium. Wpuść go do tego 80x40 zrób mu jakieś kryjówki i będzie dobrze. Co do karmienia to daj mu 3-4 dni na aklimatyzacje i podaj żywego oseska.
Tak btw 40 cm to nie taki mały wąż. Jak zje tego oseska to następnym pokarmem może być mały szczur ( polecam świeżo ubitego).
Ja wymieniam średnio co ok 2-3 miesiące chyba, że jest jakaś sytuacja szczególna np. zwrócony pokarm, pokarm przeleżał dłużej na ściółce itp. Dodatkowo za każdym razem wraz z odchodami wyrzucam fragment ściółki na której leżały.