Zdjecia wrzuce pozniej. Z waranem nic nie robilem, nikt go nie wyciaga dlatego sam bardzo sie zdziwilem co sie z nim stalo. Warunki ma dobre, waran jest maly i jak na razie wszystko bylo ok, wylinki przechodzil szybko i bez problemow
Kurcze, staram sie jak moge ale wydaje mi sie ze waran stal sie bardziel plochliwy. Przy karmieniu zawsze robie tak ze biore pokarm szczypcami wystawiam reke i staram sie aby waran wszedl mi na reke i dopiero wtedy zjadl bo wydaje mi sie to najlepszy sposob aby go jakos oswoic niestety gdy zrobie jakis lekki ruch waran od razu ucieka do kryjowki i nawet pokarmem go dosyc ciezko wyciagnac. Czy powininem cos zmienic ?
Kryjówek ma 4, jest taka ze panuje duzy mrok ale sa takie normalne. Faktycznie terrarium mam w pokoju gdzie czesto przechodze, czy powinnienem cos z tym zrobic ? Myslalem ze to wlasnie pomoze mu przyblizyc sie do mnie a nie go stresowac :/
Waran juz co prawda nie ucieka ale niestety dalej kontynuuje swoje wedrowki po sciankach. Dzisiaj znalazlem go w szparce pomiedzy torem na szybe a sufitem terrarium (zdj.). Czy powinienem zatkac czyms cala ta przerwe ktora jest w terrarium aby sie juz tam chowal czy dalej pozwolic mu na wedrowki po scianie terrarium ? Terrarium cale zrobione jest z plyty wiec latwo mu sie wspina dlatego nie wiem co robic. Boje sie tez ze moze spasc na kamienie lub na cos innego :/
Czy moze powinienem zrobic tak aby ulatwic mu wspinanie po sciankach, jakies półki itp ?