Zgodzil bym sie co do wczesniejszych opini ze byl zbyt malo karmiony w okresie wzrostu, ale moge jeszcze dodac do tego ze przyczyna moze byc rowniez kaziroctwo, duzo hodowcow miesza ze soba gady z tej samej rodziny, i wtedy rosna mniejsze niz z czystej krwi. pozdro.
nie ma szans zeby boas zaatakowal psa, weze nie atakuja ofiar wiekszych niz moga zjesc chyba ze ten pies ewidetnie sobie zaslozy na atak, poza tym wydaje mi sie ze waz bedzie bal sie zaatakowac psa, wg mnie dobrze jest karmic weze od malego martwym pokarmem waz jest wtedy mniej agresywny i boi sie zwierzat wielkosci np krolika lob wiekszych i nie ma wtedy szans zeby zaatakowal, bo bedzie sie bal i predzej ucieknie. a co do ucieczki to jeszcze nigdy mi sie nie zdazylo zeby mi gad wyszedl z terra bez mojej zgody jest to nie mozliwe, zrob pozadne terra lub kup i nie masz sie czym martwic. pozdro
No wiec tak, jak ja kupowalem maluchy mialem podrobny problem do tego, Twoj waz zachowuje sie calkiem normalnie, nie przejmuj sie tym ze jest taki spokojny, wiekszosc mlodych wezy tak reaguje na nowe miejsce jeszcze sie nie zaklimatyzowal skoro nie chce jesc, zebys nie tracil oseskow daj mu jesc za jakis tydzien nic sie jemu nie stanie moje 2 miesiecznie nie jadly 3 tygodnie i nic im nie bylo weze potrafia nie jesc kilka miesiecy, takze sie nie przejmuj wszystko napewno bedzie dobrze tylko potrzeba czasu, co do pudelka jezeli masz duze terrarium to maluch moze sie czuc troche nie pewnie wydaje mi sie ze w miejszym pomieszczeniu bylo by mu lepiej, co nie znaczy ze w duzym sie nie zaklimatyzuje, podsumowujac daj jemu tydzien - 2 tugodnie i bedzie wszystko okej nie podsuwaj jemu zarcia póki co.
jezeli chodzi o masywnosc samczykow, to bym raczej powiedzial ze samica powinna byc masywna, samiec w recz przeciwnie, nie powinien byc zawalony tluszczem jezeli myslimy w przyszlosci o dopuszczaniu jego do samicy.