Witam
Upały się skończyły więc nadszedł czas na powrót smoka z lodówkowania.
Mój Axior siedział w lodówce prawie 2 miesiące, więc do tematu podeszlam bardzo ostrożnie.
Czytałam o wrzucaniu kostek lodu i tym podobnych sposobach na powolne ogrzewanie axa, które mimo że są skuteczne, to jednak wymagają od nas dużo czasu i przede wszystkim uwagi żeby zwierzak nie doznał szoku. Nigdzie jednak nie zauważyłam, żeby ktokolwiek opisywał sposób na który wpadłam więc muszę koniecznie się z wami podzielić!
A więc.. Koc ratunkowy !! (inne nazwy: koc termiczny, folia NRC) - podstawowe wyposażenie większości apteczek samochodowych
Ja zaczęłam standardowo od schłodzenia 10 l wody w lodówce przez 24h, następnie wlałam wodę do odpowiednio przygotowanego wiadra, włożyłam kostkę napowietrzającą i Axiora, po czym całe wiadro zawinęłam kocem ratunkowym - srebrną stroną na zewnątrz (złotą do axa). Powstał niekształtny tobołek z którego wystawał tylko wężyk od napowietrzacza.
Oczywiście nie będąc pewną swojej metody, sprawdzałam temperaturę na początku co 15 min. później co około pół godziny
A teraz najlepsze - temperatura od 8 do 20°C stopni wzrastała uwaga.. 30 godzin!
- bez dodawania lodu i żadnej innej ingerencji
- w ciepłym pomieszczeniu (około 26°C) bo w nasłonecznionej kuchni, (miałam zamiar przenieść ale nie było po co)
Oprócz sprawdzania temperatury nie musiałam robić nic, więc właściwie mogłabym w tym czasie wyjść z domu albo spokojnie spać.
Minął ponad tydzień a ax wygląda cudownie, ma duży apetyt i piękne czerwone skrzela
Wybaczcie że wyszło dużo tekstu przez prawdopodobnie zbędny wstęp i moje komentarze, tak już mam.. Mam nadzieję że temat okaże się przydatny
Pozdrawiam !