Dziękuję bardzo za szybką odpowiedź. Tak było twarde i woskowate (na zdjęciu wygląda jakby było zakrwawione, ale nie było śladu krwi, tylko rozwodniony oraz zbity kał na końcówce) . Nic z odbytu nie wystaje, żadnych krwistych rzeczy, żadnych zaczerwienień, nic niezwykłego. Poniżej zdjęcia (troszkę niewyraźne, ale Zeus się wierci, i trzymanie i robienie zdjęć jednocześnie to nie lada wyczyn.Zeus po kąpieli). Takie czarne miejsce to 2 część strupka, która też powoli zaczyna się zmiękczać. pogonapogonapogonapogonapogona vitticepspogona vitticepspogona vitticeps
A to Zeus po dzisiejszej kąpielii namaczaniu strupka parafiną, trochę obrażony. pogona vitticepspogona vitticeps
Ten drugi strupek na moje oko też powinien wypaść, jest on jakby głębiej. Po lekkim naciśnięciu wychodzi trochę bardziej na wierzch. Za to łatwiej mi się go nasącza parafiną. Jak widać na zdjęciach brak jakichkolwiek uszkodzeń mechanicznych, nic mu nie wystaje z odbytu. Ma trochę bardziej napuchniętą prawą okolicę odbytu, ale to przez ten strupek.
Dziękuję za pochwałę. W końcu jestem odpowiedzialna za zwierzę które oswoiłam
Mam kolejne pytanie. Po wypadnięciu tamtych dwóch mastek, wypadła kolejna ale malutka 2x mniejsza jak te pierwsze dwie.
I od wczoraj znowu walczę z kąpielami i parafiną. Zapowiada się kolejna duża mastka albo może nawet dwie.
Czy tak już będzie zawsze że one będą wypadać? co jest przyczyną ich powstawania i wypadania?
Żal mi go bo to na pewno nie przyjemne.