smola1987

Jasna sprawa. Właśnie kończyła wylinkę stąd te pozostałości. Jednak bez podróży do weta się nie obejdzie. Odnośnie jedzenia to coś tam je, ale strasznie nieudolnie poluje. A je mniej więcej połowę tego co druga. Karmię świerszczami w panierce z reptivitu ;]

Witajcie.

Mam problem z jedną z moich dinozaurzyc, a konkretnie z jej oczami. Obstawiam, że jest reszta wylinki, która nie chce wyjść z oka już dłuższy czas. Dochodzi do tego, że oko ma sklejone ropą, a czasem podobne rzeczy dzieją się w drugim oku. Jednak to jedno zdecydowanie stanowi problem bo cały czas ma je zamknięte, nawet po przemyciu.Przemywam borasolem, dodatkowo zakrapiałem gintamycyną ale nie pomogło. Kilka dni bez przemywania i oko się mocno skleja a jak puści to wyciągam spore pokłady ropy, i takiej zestalonej i takiej ciągnącej się. Do tego dziewczynka ma słabe ubarwienie, nie może jakoś przytyć i ma problemy z polowaniem. Mam dwie o takim samym umaszczeniu i w tym samym wieku więc mam porównanie. Czy jest jakiś spośób, żeby wyciągnąć te resztki z oka? Niestety nie mogę znaleźć w Gorzowie Wielkopolskim żadnego weta od egzotyków a podróż do Poznania czy do Szczecina to nie lada problem, dla takiego zwierzątka. Dorzucam fotki. Pomóżcie proszę, bo strasznie mi jej szkoda a nie mogę przecież przez całe jej życie przemywać oczu bo ewidentnie ją to boli..

http://imageshack.us/photo/my-images/27/201304231927353.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/28/20130423192712.jpg/