niebieskobialy

Witam. Współpracuję z PoeTerra już bardzo długo i nigdy nie miałem problemu z płatnosciami. Zawsze wywiązywał sie z umów co do pieniedzy. Przypuszczam, że nazywanie PoeTerra oszustem, jest związane z konkurencją, która może stanowić dla wielu "wspaniałych terrarystów" malutki problem. Dlaczego nikt nie dzwoni o zwrot pieniędzy?? Czyżby było żal pieniedzy na telefon ??? Zadzwońcie Ci , których oszukał.

OK, skoro nikt nie odbiera telefonu ,,PoeTerra,, to zadzwońcie do mnie ja mam z nim dość dobry kontakt i mogę spróbować wyjaśnić z kolegą PoeTerra a potem wam zdam relację.
Mój tel. 795898792

Witam wszystkich.
Tak się składa że miałem okazje współpracować z POE przez kilka tygodni i powiem krótko Poe nie karmi zwierzą tych które są na sprzedaż nie sprząta w zbiornikach, to co widziałem przechodzi ludzkie pojecie to jak się obchodzi ze zwierzętami, wszystkie choroby wynikają z tego ze zwierzęta przebywają w swoich odchodach a pokarm który im dostarcza jest w tragicznym stanie.Skoro nie umiał nawet utrzymać karaczana przy życiu to co dopiero można powiedzieć o jaszczurce czy wężu.Moim zdanie powinien się przestać zajmować jakimkolwiek zwierzęciem ponieważ nie ma do tego reki może modelarstwo albo zbieranie znaczków będzie mu wychodziło lepiej.
Pozdrawiam.

Witam ponownie.
Miałem nie pisać więcej o traktowaniu zwierzą przez Mariusza i jego długach ale po kolei.
Tak owszem zalegam Szymonowi ale to nie jest ten temat i nigdy go nie było.
Mariusz zalega z czynszem w sklepie na Łużyckiej w Bytomiu wraz z prądem w Tarnowskich Górach również gdzie prąd mu odłączyli z wiadomych przyczyn jak się nie płaci.
Zalega w hurtowniach zoologicznych i u wielu hodowców miedzy innymi również u mnie, Szymona ,Krzysztofa , Marka itd. nie będę rozpisywał gdzie i ile.
Co do royala kasę dostałeś w rozliczeni za towar który od mnie wziąłeś taka była umowa, wisisz mi za terraria które zostały włożone w komis i je sprzedałeś cena 1000zł. szczury które sprzedałeś 50 zł. rack system który zrobiłem Ci 1000zł moja praca na sklepie która wykonywałem 50 dni razy 50 zł na dzień to razem wychodzi 2500zł.Owady karmowe które przynosiłem 500zł.2 Boa za to ze rozkarmiłem bo były na wykończeniu
Traktowanie zwierząt.
Chomiki które były w zbiornikach zjadały się z głodu topiąc się w swoich odchodach.
Szczury biegające po sklepie które załatwiały się do otwartych pojemników z karma dla psów i kotów oraz ptaków która sprzedawał klientom sam złapałem 10 szt.
Ptaki w klatkach które zdychały z głodu i zjadały się.
Królik który wyskoczył z akwarium został brutalnie zabity kopnięciem przez Mariusza.
Ryby trzymane w wodzie nie zmienianej które po wyprowadzaniu się ze sklepu wylewał na trawnik.
Gekony nie karmione i bez wody padały jak deszcz.
Świnki morskie karmione pokarmem dla kotów i psów bez wody.
W każdym zbiorniku gdzie była jakakolwiek ściółka wylęgarnia móch.
Totalny smród i bród na sklepie.
Oszukiwanie klientów co do płci zwierząt.

To tyle co pamiętam na chwile obecna jeżeli mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę.

Mariusz nie jesteś dla mnie partnerem do dyskusji.Jak ja zaczynałem z terrarystyką to Ciebie jeszcze nie było w planach.
pozdrawiam