wojciechowska

Witam
wreszcie udało mi się zalogować. Dziękuję Wam wszystkim za to co robicie. Jest to ważne dla Ady i jej rodziny, w tym również dla mnie. Postaram się na bieżąco informować Was o stanie Ady oraz o tym co jeszcze i lie potrzeba naszej (Waszej) pomocy.
Ja niestety nie mogę oddać krwi. Ale wszyscy którzy mogą z mojego środowiska oddają. Im więcej tym lepiej.

Witam
Najnowsze wieści dotyczące Ady. Krew, którą obecnie oddajemy to nistety dopiero początek. W środę ma mieć 1 dawkę przetaczaną (na ten 1 raz krwi najprawdopodobniej wystarczy), ale przez natępne 6 tygodni czekają ją kolejne zabiegi. Potrzebne są bardzo duże ilości krwi. Musimy pomóc, i psychicznie i fizycznie oddając krew. Dzięki naszej krwi uda się ją postawić na nogi.

Ada, wiem że może będziesz to czytała, poczytaj i zobacz jak wiele osób chce Ci pomóc. My Ci pomagamy tak jak umiemy (oddajemy specjalnie dla Ciebie krew) a TY MUSISZ WALCZYĆ!!!!!!!!!!!!!!
GŁOWA DO GÓRY, WALCZ DZIEWCZYNO. NIE WOLNO PODDAWAĆ SIĘ!! PAMIĘTAJ

Proszę Was wszystkich jeszcze raz bardzo mocno, rozpętajmy jeszcze większą burzę, niech tłumy zjawią się w punktach i pokażmy Adzie że w Nas wszystkich siła, by zrozumiała, że NIE WOLNO SIĘ PODDAWAĆ!!!!

Dzięki Wam bardzo, im więcej tym lepiej.
Ada widzisz?? My wszyscy mamy ogromne serca, wszystko dla Ciebie. My walczymy, teraz Twoja kolej kobitko:)

IM WIĘCEJ TYM LEPIEJ
Jesteście wszyscy bardzo kochani. Ludzie z gorącą krwią i wielkimi sercami.

DZIĘKI KOCHANI, OBY TAK DALEJ

Kochani, poniżej wklejam wiadomość od starszej siostry Ady - Darii. Bez komentarza z mojej strony.

"WITAM WSZYSTKICH

Tu Daria- starsza siostra Adrianny
Chcialam bardzo goraco i serdecznie podziekowac wszystkim zaangazowanym . Jestescie WYJATKOWI. Bardzo bardzo dziekujemy za kazde cieple slowo i kazdy mililitr oddanej krwi. To cudowne ze robicie dla Nas to wszystko, ze ,macie w sobie tyle sily i pozytywnej energii i chcecie dzialac!! Nawet na odleglosc czujemy Wasze wsparcie i od razu robi nam sie cieplej na serduszkach ze sa TACY LUDZIE )
Adusia czuje sie raz lepiej , raz gorzej- to przeciez dopiero poczatek naszej walki. Wierzymy, ze bedzie dobrze- bo przeciez NIE MOZE sie nie udac!Najwazniejsze, ze moja mlodsza ( ale bardzo bardzo dzielna siostra) ma wole walki, duzo sily i nawet humor jej nie opuszcza ) Jestem z Niej taka dumna:))Wiem, ze napewno sobie poradzi i raz dwa pokona tego czorta!Nie mamy na razie komputera , wiec ciezko nam jest wyslac zdjecie , ale zapewniam wszystkich ze jest to przesliczna dziewczyna o ogromnym , goracym serduszku, z masa marzen, planow i takim poczuciem humoru, ze niejeden kabaret wysiada ))
Jeszcze raz sle Wam Kochani ogromne podziekowania, mase calusow , buziakow i usciskow )
Przy okazji swiat zycze Wam takze duzo duzo zdrowia( bo wiem, ze jest NAJWAZNIEJSZE!) , szczescia, i milosci ))- z takim pakietem bedziecie mogli gory przenosic "