witam!
Ja osobiście wielokrotnie widziałam w zoolandzie jak męczy się tam zwierzęta...Za mało przestrzeni w akwarium lub klatce, chomiki z powyjadanymi mózgami, szczur kanałowy z gryzoniami, które później zagryza...Nie wspominając o bardzo wrażliwej sprzedawczyni, która bije zwierzęta jak ją coś wkurzy.
Ewidentnie właściciel sklepu robi sobie interesik na biednych zwierzętach, które zdane całkowicie na niego cierpią wielokrotnie w nieodpowiednich warunkach.
Trzeba jak najszybciej zrobic cos w tej sprawie, bo ten biedny waran stepowy to nie pierwszy taki przypadek i nie ostatni. Nienawidzę takiego traktowania zwierząt.Słyszałam od prawnika, że żeby wszcząc jakieś postępowanie wystarczy dwóch świadków a z samego tego forum już jest wielu.
Jak nie będzie żadnej reakcji, to ten niemały problem będzie ciągnął się w nieskończonośc.
Robimy coś wspólnie czy nie?
nisei
Użytkownik od 11 lis 2009W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny lis 27 2009 22:52