Proszę o podanie jakiegoś sprytnego sposobu na karmienie gekona świerszczami lub karaczanami.
Tak z czysto technicznej strony (może jakieś foty)
Otóż strasznie nie podoba mi się takie puszczanie samopas karmówki do terrarium bo łatwo można stracić nad nią kontrole.
Nie ukrywam że rodzina aż cierpnie na myśl o insektach biegających po mieszkaniu.
Słyszałem o jakimś "wyrywaniu nóżek" lub wysokich szklanych miseczkach ale jakoś nie wyobrażam sobie jak gekon z nich korzysta
Proszę o jakieś cenne rady
Pozdrawiam