Witam
Od kilku miesięcy pojawia się na powierzchni wody osad. Jest prawie niewidoczny. Pod światło mieni się niczym plama ropy na wodzie. Podmiany nic nie dają. Próbowałem zbierać z powierzchni, ale po 1-2 dniach znów się pojawia. W akwarium 250 l, filtr kubełkowy Fluval 305. Podmiany wody tygodniowo ok 50-60 l. Dodawałem uzdatniacze, bez uzdatniaczy. Bez rezultatu. Akwarium mam już 2 rok i nic wcześniej takiego się nie działo. Jedyna zmianą jaką wprowadziłem w tym czasie do akwarium to korzeń mangrowca. Zabarwił lekko wodę na herbaciany kolor i tyle. Niemniej był on już 2-3 miesiące gdy osad pojawił się pierwszy raz. Nie wiem już jak sobie poradzić.
Może ktoś z forumowiczów spotkał się z czymś takim.