FajnaDianka

moj zoltolicy ostatnio dziwnie sie zachowuje. jje normalnie ale plywa jak dzikus.. caly czas probuje wypłynac na powierzchnie jakby chcial wyjsc z wody. ma wieksze akwarium w ktorym moze spokojnie plywac i mniejsze w ktorym ma wysepke i wkladam go do niego na czas wymiany wody. Pomyslalam ze chce sobie pooddychac. wiec na noc wlozylam go do mniejszego ale strasznie drapal cala noc :/ spac nie moglam ;/ jakby chcial wyjsc :/ dlaczego?? Ahh no i jeszcze ten zapach.. zaczal tak smierdziec ze sie nie da wytrzymac. nie woda.... tylko on sam w sobie strasznie cuchnie ostatnio :/
Jak go wyjelam z akwarium to uslyszlalam swiszczacy oddech a to chyba oznaka zapalenia pluc?????? mam nadzieje ze nie...

nie mam grzalki ani filtra. ale wode zmieniam co tydzien. i temperatura wody utrzymuje sie okolo 25 stopnii.. ma duzy kamien w akwarium wiec jesli jest malo wody ma wyspeke. lecz jesli naleje wiecej wody wysepki nie ma. w tym momencie wody jest wiecej.. ;/ caly czas plywa z gory na dol.. albo "Staje" w pionie... :/ a z tymi jajami to jak jest... one sie same robia? nie potrzeba drugiego?

Mam zolwia ponad rok i ani razu nie uslyszalam o codziennym zmienianiu wody jesli nie ma filtra.. glupota ;]

Z tego co wiem to rzadziej sie wymienia cala wode a czesciej po trochu np 30% ;] wiec jesli calosc wymieniam raz w tygodniu a w ciagu tygodnia czesc odlewam i wlewam czystą to chyba nie takie straszne? ;] moj zolw tak przezyl ponad rok i nigdy nie chorowal... ;] nawet jeszcze jeszcze ;];] dzieki za wspaaaniale rady ;d;]