karas16

Witam,

Moja agamka wazy 200g i ma 40cm dlugosci (niewielki ubytek ogona), wiek jest niestety nieokreslony (zakupiony w pazdzierniku jako maluszek). Moje pytanie brzmi czy proporcja wagi do dlugosci jest ok oraz czy to juz pora aby zaczac go karmic co dwa dni? Jego sylwetka jest w porzadku, nie jest "gruby", jednak ma bardzo duzy apetyt i ciagle domaga sie jedzenia i wrecz nie daje spokoju latajac po terrarium jak oszalaly.

Dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam

Gatunek (nazwa łacińska i dodatkowo potoczna jeśli istnieje): Agama Brodata
Data zakupu (dd.mm.rrrr / np. 12.06.2012):  05.10.2014
Wiek (w miesiącach lub latach): nieznany
Pochodzenie (WC/CB/FB**): hodowla
Długość ciała (w centymetrach, od czubka głowy do ogona, informujemy o ewentualnych ubytkach): ok 30cm
Waga (w gramach): 110, 100
Liczba sztuk w terrarium: 2
Płeć (danego osobnika i towarzyszących mu w zbiorniku): samice
Wielkość terrarium (w centymetrach szerokość/głębokość/wysokość): 100/40/60
Rodzaj stosowanego podłoża: piasek
Temperatura dzień/noc (uwzględniając wyspy ciepła i chłodu): miedzy 40 a 22
Wilgotność (w %): 50
Rodzaj stosowanego oświetlenia %UVB, data rozpoczęcia użytkowania, dzienna liczba godzin użytkowania (opcjonalnie, np. exo terra UVB10.0 23W, 15.04.13, 12 godzin dziennie): reptile uvb150
Suplementy (opcjonalnie, podajemy nazwę suplementu i producenta): 
Dieta (rodzaj pokarmu, ilość, wielkość, częstotliwość podawania): karaczany, swierscze, maczniaki, bazylia, mieta, czasem brokuly
Ostatnia wylinka (dd.mm.rrrr / np. 12.06.2012): w trakcie
Badanie kału/wynik (data wykonania i diagnoza postawiona przez lekarza weterynarii): pazdziernik
Zdjęcia: agresor:   rin.jpg   45,07K   7 pobrań poszkodowana:  gin.jpg   53,63K   7 pobrań wspolnie, agresor po lewej:  rin i gin.jpg   95,54K   7 pobrań
Opis problemu: Agamy zostaly zakupione 3 miesiace temu, rzekomo dwie samiczki, jednak dzis zauwazylem dzwine zachowania, typowe dla agresji samca wobec samiczki. Jedna Agama zaatakowala druga gryzac ja w kark. Agresywne zachowanie mozna bylo zaobserwowac od rana, gdy jedna agama przeganiala druga. Po ataku pogryziona agama zataczala w powietrzu kolka przez dosyc dlugi czas. Teraz sytuacja sie juz uspokoila. Mam watpliwosci czy jest to walka o dominacje czy tez zostalem wprowadzony w blad i jedna z moich agam jest samcem. Wrzucam pare zdjec najlepszych jakie moge zrobic na obecna chwile, gdyby byly watpliwosci to w nastepnym tygodniu zorganizuje lepszy aparat. Prosze o pomoc i pozdrawiam.

Gatunek (nazwa łacińska i dodatkowo potoczna jeśli istnieje): Agama Brodata
Data zakupu (dd.mm.rrrr / np. 12.06.2012): 05.10.2014
Wiek (w miesiącach lub latach): nieznany
Pochodzenie (WC/CB/FB**): hodowla
Długość ciała (w centymetrach, od czubka głowy do ogona, informujemy o ewentualnych ubytkach): obie okolo 22cm, jedna posiada ubytek koncowki ogona
Waga (w gramach): nieznana
Liczba sztuk w terrarium: 2
Płeć (danego osobnika i towarzyszących mu w zbiorniku): samice
Wielkość terrarium (w centymetrach szerokość/głębokość/wysokość): 100x60x40
Rodzaj stosowanego podłoża: reczniki papierowe
Temperatura dzień/noc (uwzględniając wyspy ciepła i chłodu): wyspa ciepla 40, najchlodniejsze miejsce 22
Wilgotność (w %): 50
Rodzaj stosowanego oświetlenia %UVB, data rozpoczęcia użytkowania, dzienna liczba godzin użytkowania (opcjonalnie, np. exo terra UVB10.0 23W, 15.04.13, 12 godzin dziennie): zarowka grzewcza punktowa 75 W, zarowka UVB reptile 150
Suplementy (opcjonalnie, podajemy nazwę suplementu i producenta):  witaminy reptivite oraz wapn
Dieta (rodzaj pokarmu, ilość, wielkość, częstotliwość podawania): swierszcze, karaczany, mieta, bazylia, w ramach urozmaicenia maczniaki
Ostatnia wylinka (dd.mm.rrrr / np. 12.06.2012): obie w trakcie
Badanie kału/wynik (data wykonania i diagnoza postawiona przez lekarza weterynarii): wczoraj, obydwie zarazone pasozytami
Zdjęcia:
Opis problemu: 

Jako ze agamki sa "swieze" wybralem sie na kontrolne badanie kalu. Przed badaniem sytuacja wygladala tak ze jedna agama odzywiala sie bardzo dobrze, jadla sporo osobnikow (10 swiersczy przy jednym karmianiu) natomiast druga jadla bardzo licho,(okolo 3 swierscze) i tracila zainteresowanie. Na badaniu okazalo sie iz obie maja pasozyty (niestety moja sytuacja jest na tyle skomplikowana iz mieszkam w niemczech i nie udalo mi sie dosjc do tego jakie kontrektnie sa to pasozyty) NA ich dolegliwosc lekarka dala mi lek o nazwie PANACUR (w postaci masciopodobnej) i zalecila podawac kazdej agamie po jednej kropelce leku codziennie przez 14 dni. Naturalnie wszelkie pozostale kroki (dezynfekcja terrarium i tak dalej) zostale przeze mnie podjete. Do tej pory wszystko byloby w porzadku gdyby nie to ze zachowanie agam zmienilo sie diametralnie. Dzis jest drugi dzien podawania leku i aktualnie obydwie nie jedza praktycznie nic, sa totalnie apatycznie i wogole sie nie ruszaja z wyspy ciepla, podczas gdy wczesniej byly zywe i "wesole". Pisze tylko aby sie upewnic czy leczenie pasozytow zawsze przebiega tak dotkliwie dla agam czy moze powinienem martwic sie i sprobowac konsultowac sie dalej w tej sprawie z weterynarzem? Dodam ze jest to bardzo dobry weterynarz z bardzo dobrymi opiniamii jednak nie jest on specjalista od gadow. Czekam na odpowiedzi i pozdrawiam

Gatunek Agama brodata
Data zakupu 05,10,2014
Długość ciała 20 cm
Liczba sztuk w terrarium: 2
Płeć samice
Wielkość terrarium 70 cm
Rodzaj stosowanego podłoża: kosta bukowa
Temperatura dzień/noc: 32/23 stopnie w dzien

Opis problemu:
Witam,
Moja agama ma ok 20 cm dlugosci, mam ja od niedzieli. Agama dzis nie wykazywala oznak zycia. Wczoraj lapmka zostala zgaszona o godz. 21, dzis rano zapalona o 7. Do domu wrocilam o godzinie 11 i zastalam agame dokladnie w tym samym miejscu w ktorym zasnela(z otwartymi oczami). Temperatura przy wyspie ciepla to ok 39 stopni. Agama zasnela i pozostala do godz. najchlodniejszym msc. ok 23 stopni. Nie wykazywala zadnych oznak zycia. Po wzieciu na reke poruszyla sie. Polozylam ja mniej wiecej w polowie odleglosci miedzy najcieplejszym i najzimniejszym miejscem. Zaczela ruszac oczami, glowa teraz przeniosla sie na wyspe ciepla. Prosze o pomoc, czy agama sie wyziembila, czy po prostu noc byla za krotka i spala ? Czy powinnam niezwlocznie udac sie do weterynarza ?
Bardzo dziekuje za pomoc.


Dodam ze dokladnie w chwili udostepnienia artykulu agama ponownie przeniosla sie w najchlodniejsze miejsce....

Dodam tylko ze agamy mam dwie, z druga wszystko bylo w pozadku. Wlasnie zostaly nakarmione, obie jadly z apetytem. Czy mimo wszystko powinnam sie martwic ?